Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

II LIGA

13 kwietnia 2022 r.
11:47

Bartosz Zbiciak (Motor Lublin): Byłem gotowy na grę w drugiej lidze

0 1 A A

Rozmowa z Bartoszem Zbiciakiem, zawodnikiem Motoru Lublin

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Pamiętasz, ile miałeś lat, kiedy pierwszy raz przyszedłeś na trening Motoru?

– To było w drugiej lub w trzeciej klasy podstawówki, czyli jakieś osiem, albo dziewięć.

  • Czy ktoś jeszcze z twojego rocznika został w ogóle w klubie?

– Jest jeszcze Maciek Baryła, który na razie gra w zespole rezerw. Obaj zaczynaliśmy kopać od małego i w zasadzie zostało nas w Motorze tylko dwóch. Dużo osób w ogóle przestało grać, ale kilku innych chłopaków jest jeszcze w niższych ligach. Mam za to kilku znajomych ze szkoły, którym udało się zajść dalej, bo występują w ekstraklasie. To Czarek Miszta, z którym chodziłem do gimnazjum, czy Karol Struski.

  • Dla ciebie jako wychowanka Motoru to chyba świetna sprawa, że przebiłeś się do pierwszej drużyny. Tym bardziej, że na środku defensywy od kilku kolejek grasz razem z innym wychowankiem, czyli Maksem Cichockim…

– Dokładnie tak, jestem bardzo zadowolony. Z Maksem znamy się dłużej i on też jest w Motorze od dawna. Już od kilku ładnych lat spotykaliśmy się na treningach. Naprawdę nie spodziewałem się, że tak szybko zagramy obok siebie w pierwszej drużynie.

  • Jesteś zaskoczony, że trener Marek Saganowski na ciebie postawił?

– Byłem na to gotowy. Wydaje mi się, że całkiem nieźle sobie radziłem w trzeciej lidze. Tutaj pozostawało dawać z siebie na treningach wszystko i cierpliwie poczekać na odpowiedni moment. Myślę, że pokazałem tyle, ile mogłem i cieszę się, że trener to zauważył.

  • Skoro szkoleniowiec dalej stawia na ciebie i Maksa, to chyba dobrze wykonujecie swoją robotę?

– Obaj jesteśmy bardzo zdeterminowani i waleczni. Myślę, że wygląda to całkiem nieźle. Może rzeczywiście tej bramki w meczu z Lechem II Poznań mogliśmy uniknąć. To był jednak taki moment, kiedy wkradło się trochę rozluźnienia po tym, jak sami podwyższyliśmy wynik na 2:0. Na pewno trzeba wyciągnąć z tego wnioski.

  • Jak w ogóle wyglądała twoja sytuacja w zimie? Przygotowania zacząłeś chyba jeszcze z Chełmianką?

– Tak naprawdę byłem tylko na jednym treningu w Chełmie i później od razu dołączyłem do Motoru. Dostałem już wcześniej sygnał, że mogę zostać ściągnięty z wypożyczenia. Trener od początku mi powtarzał, że jak będę się dobrze spisywał, to skrócimy mój pobyt w trzeciej lidze i da mi szansę. I dokładnie tak się stało.

  • Trzecia liga była chyba dla ciebie dobrym przetarciem? Najpierw byłeś zawodnikiem Lewartu Lubartów, a później walczącej już o czołowe lokaty Chełmianki…

– Zdecydowanie. W obu drużynach naprawdę nieźle spisywaliśmy się w obronie. Wiadomo, że z Lewartem ostatecznie spadliśmy z ligi, ale jak na zespół z dolnych rejonów tabeli traciliśmy naprawdę mało bramek. W Chełmiance graliśmy trochę inaczej, bo trojką środkowych obrońców, ale nadal rywale mieli problemy ze strzelaniem goli. Miejsce w tabeli też po pierwszej rundzie było bardzo dobre.

  • A czy, jak wracałeś w styczniu do Motoru, to w ogóle myślałeś o tym, że za kilka miesięcy możesz być podstawowym obrońcą czołowego klubu w drugiej lidze?

– Trudno powiedzieć, na pewno miałem nadzieję, że szybko dostanę szansę. Z drugiej strony zdawałem sobie sprawę, że nie będzie łatwo wskoczyć do składu, bo na mojej pozycji rywalizacja jest naprawdę duża. A dodatkowo mamy dobrych zawodników, a do tego doświadczonych w wyższych ligach.

  • A czy po tych kilku meczach na poziomie drugiej ligi widzisz duże różnice w poziomie?

– Można powiedzieć, że wszystko bardzo szybko się potoczyło. Zaczynałem regularnie grać od Lewartu, czyli słabszej drużyny walczącej o utrzymanie w trzeciej lidze. Później była lepsza Chełmianka, która biła się już o czołowe lokaty. A teraz topowy zespół w drugiej lidze. I na pewno różnice widać na każdym treningu i meczu. Teraz jest zdecydowanie więcej taktyki i analiz. Nie tylko, jeżeli chodzi o naszą grę, ale i rywali. A do tego pod względem motorycznym trzeba być zdecydowanie lepiej przygotowanym. Na razie daję chyba radę (śmiech).

e-Wydanie
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Kacper Adamski odchodzi z Azotów Puławy

Azoty Puławy tracą kluczowych zawodników. "Klub może nie przetrwać połowy nowego roku"

Puławski klub, od wycofania się ze sponsorowania partnera strategicznego klubu Grupy Azoty Puławy, boryka się z kłopotami finansowymi. Drużyna wprawdzie przystąpiła do rozgrywek 2024/2025, ale obecnie wydaje się, że dotarła już do ściany. Na przełomie roku sprawdził się bowiem czarny scenariusz.

Niech świąteczne jedzenie nie ląduje w koszu. Podzielmy się nim w jadłodzielni

Niech świąteczne jedzenie nie ląduje w koszu. Podzielmy się nim w jadłodzielni

Okres świąteczny to czas, gdy najwięcej jedzenia ląduje w koszu. Świąteczne jedzenie, a także inne nadwyżki mogą trafić do innych z pomocą jadłodzielni.

Miał być sylwester w Zakopanem, a jest utrata pieniędzy

Miał być sylwester w Zakopanem, a jest utrata pieniędzy

Sylwestrowa gorączka jeszcze przed nami, ale już teraz warto pamiętać, że to również doskonałe żniwo dla oszustów. Przekonał się o tym 19-latek, który planował świętowanie w Zakopanem.

Święta bez domu. W tym czasie nikt nie powinien być samotny
ZDJĘCIA

Święta bez domu. W tym czasie nikt nie powinien być samotny

Wyjątkowy czas spotkań z rodziną przy wigilijnym stole, śmiech dzieci biegających po domu czy magia domowego świątecznego poranka, w domu przystrojonym w bożonarodzeniowe ozdoby. Oni tego nie będą mieli.

Piękne wakacje w Azji z PLL LOT

Piękne wakacje w Azji z PLL LOT

Polskie Linie Lotnicze LOT oferują bezpośrednie połączenia z wieloma ekscytującymi miejscami w Azji, umożliwiając podróżnym odkrywanie egzotycznych kultur, spektakularnych krajobrazów i unikalnej kuchni. Dzięki nowoczesnym samolotom Dreamliner, długie loty są wygodne i przyjemne, co czyni podróżowanie do dalekich krajów jeszcze bardziej dostępne. Przedstawiamy kraje, do których można się udać z PLL LOT, wraz z poradami dotyczącymi planowania podróży.

Zabieg wykonywany podczas otwarcia Lubelskiego Ośrodka Spastyczności

Kompleksowe leczenie pacjentów neurologicznych. Otwarto Lubelski Ośrodek Spastyczności

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie otwarto Lubelski Ośrodek Spastyczności. To pierwsza tego typu placówka w województwie lubelskim, która pomoże pacjentom neurologicznym uporać się ze skutkami choroby.

Jak dobrze znasz kolędy? Quiz dla prawdziwych kolędników
QUIZ

Jak dobrze znasz kolędy? Quiz dla prawdziwych kolędników

Wigilia to czas gdy przy świątecznym stole rozbrzmiewają kolędy. A znasz bardzo dobrze ich tekst?

Paweł Socha w rundzie jesiennej wiele razy ratował Świdniczankę od straty gola

Świdniczanka planuje pięć-sześć transferów. „Rozmawialiśmy z grubo ponad 50 piłkarzami”

Zima w ekipie Świdniczanki będzie pracowita. I trudno się dziwić. Po rundzie jesiennej drużyna Łukasza Gieresza jest jednym z kandydatów do spadku. W tabeli znajduje się na trzecim miejscu, ale od końca. Do bezpiecznej strefy traci siedem punktów. Trener i dyrektor sportowy Mateusz Pielach prowadzą rozmowy z zawodnikami, a do klubu może przyjść nawet pięciu-sześciu zawodników.

O dawnych tradycjach opowiada Agata Witkowska z Muzeum Wsi Lubelskiej
WYWIAD
galeria

Choinka, pusty talerz i sianko. Skąd to się wzięło?

Wigilijne potrawy były zawsze postne, a ich liczba zależała od regionu i zamożności gospodarzy. Na Lubelszczyźnie liczba dań była często nieparzysta: pięć, siedem, a u bogatszych trzynaście – rozmowa z AGATĄ WITKOWSKĄ z Działu Edukacji i Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej.

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole
ZDJĘCIA
galeria

Samotni i bezdomni już zasiedli przy wigilijnym stole

Lubelska Caritas jak co roku zorganizowała Wigilię dla potrzebujących. Nie zabrakło wspólnego posiłku, kolędowania i łamania się opłatkiem.

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin
film

Świąteczna piosenka i życzenia od siatkarzy Bogdanki LUK Lublin

Wiadomo, że na parkiecie radzą sobie znakomicie. Sprawdźcie, jak siatkarze Bogdanki LUK Lublin spisali się przy mikrofonie. Wilfredo Leon i spółka zaprezentowali swoją wersję świątecznej piosenki „Pada śnieg, pada śnieg”. A przy okazji złożyli kibicom życzenia na święta.

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci
RADAR

Gdzie jest święty Mikołaj? Sprawdź, czy już do ciebie leci

W Wigilię i Boże Narodzenie najwięcej pracy ma święty Mikołaj. Ten najprawdziwszy z Laponii, wyruszył już w drogę ze świątecznymi prezentami.

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Serwis wózków widłowych – 5 powodów, dla których warto naprawiać wózek u producenta

Wózki widłowe muszą regularnie przechodzić serwis. Jakakolwiek usterka w obrębie takich maszyn może bowiem powodować poważne zagrożenie dla pracowników. Gdzie najlepiej naprawić taki pojazd? Poznaj zalety serwisu wózków widłowych u producenta. Kto może znać lepiej budowę pojazdów i wiedzieć, jakie usterki zdarzają się w nich najczęściej, jeśli nie ich producent? To jasne. Dlatego w przypadku serwisu wózków widłowych – podobnie jak w przypadku innych pojazdów – naprawy wykonywane bezpośrednio przez producenta są najbezpieczniejszą, najbardziej polecaną i w długofalowej perspektywie najbardziej opłacalną opcją. Jakie konkretnie korzyści płyną z takiego rozwiązania?

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

Pijany pojechał po karpia – trafił na policję

37-latek wybrał się samochodem po karpia na wigilię. Nie przeszkadzały mu w tym blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!
ZDJĘCIA
galeria

Takiej choinki jak ta, nie ma chyba w całej Polsce!

Chyba się nie pomylimy jak napiszemy że choinka, która stanęła pod Urzędem Miasta Świdnik jest wyjątkowa w skali całego kraju. Ma ona przypominać i dbać o nasze bezpieczeństwo.

BETCLIC II LIGA
19. KOLEJKA

Wyniki:

Olimpia Grudziądz - Polonia Bytom 1-1
Zagłębie Sosnowiec - Rekord Bielsko-Biała 2-1
Chojniczanka Chojnice - Resovia 2-1
Wieczysta Kraków - Zagłębie II Lubin 3-0
Wisła Puławy - ŁKS II Łódź 0-4
Świt Szczecin - Hutnik Kraków 3-1
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Pogoń Grodzisk M. 0-2
Skra Częstochowa - KKS Kalisz 1-1
Zagłębie II Lubin - Wisła Puławy 6-2 (zaległy)
Skra Częstochowa - ŁKS II Łódź 0-1 (zaległy)
GKS Jastrzębie - Olimpia Elbląg odwołany

Tabela:

1. Pogoń G.M 19 49 41-12
2. Wieczysta 19 45 45-10
3. Polonia B. 19 41 39-17
4. Chojniczanka 19 34 24-15
5. Zagłębie 19 29 28-29
6. Hutnik 19 29 25-33
7. Kalisz 18 28 18-19
8. Świt 19 27 28-29
9. Resovia 19 24 27-32
10. Podbeskidzie 19 23 22-24
11. ŁKS II 19 23 22-29
12. Wisła 19 22 26-38
13. Olimpia G. 19 19 24-27
14. Rekord 19 17 29-38
15. Jastrzębie 18 16 19-22
16. Zagłębie II 19 15 30-37
17. Skra 19 13 18-34
18. Olimpia E. 18 11 16-36

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!