![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Sporna okładka Tygodnika Podlaskiego z października ubiegłego roku](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2015/2015-09/76c452f29f3f74e0a08b1f6387127720.jpg)
Bez ugody pomiędzy byłym prezydentem Andrzejem Czapskim a redaktorem naczelnym Tygodnika Podlaskiego Wojciechem Hrynkiewiczem. Na pierwszej rozprawie ze strony pozwanej nikt się nie pojawił.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
![Artykuł otwarty](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/open-article.png)
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Były prezydent Białej Podlaskiej Andrzej Czapski pozwał w listopadzie ubiegłego roku Hrynkiewicza o zniesławienie. Poszło o artykuł, który ukazał się 24 października na łamach kierowanego przez niego pisma. Gazeta napisała, że „prezydent Andrzej Czapski na miejskiej imprezie pił, a później prowadził samochód”. Tekst ilustrowało zdjęcie Czapskiego ze szklanką „bursztynowego napitku”.
Czapski nazwał artykuł tygodnika „prowokacją” mającą na celu zdyskredytowanie go w listopadowych wyborach samorządowych (ostatecznie przegrał w drugiej turze z kandydatem PiS Dariuszem Stefaniukiem). Były prezydent przyznał, że na imprezie pił piwo, ale bezalkoholowe. W akcie oskarżenia można przeczytać m.in., że redaktor naczelny Wojciech Hrynkiewicz „zamieścił artykuł, w którym pomówił Andrzeja Czapskiego o takie postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do wypełniania funkcji Prezydenta Miasta Biała Podlaska”.
W sądzie odbyła się już pierwsza rozprawa. – Do ugody nie doszło, bo w sądzie nie pojawił się ani oskarżony, ani jego pełnomocnik – mówi sędzia Artur Ozimek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Lublinie.
Jeszcze wcześniej obrońca pozwanego chciał odroczenia terminu pierwszej rozprawy. Sąd nie uwzględnił jednak tego wniosku. Kolejna rozprawa odbędzie się 6 października. – Pełnomocnik oskarżyciela wyraził wolę polubownego załatwienia sprawy. Do ugody może dojść na każdym etapie procesu. Wszystko zależy od drugiej strony – tłumaczy sędzia Ozimek.
Wojciech Hrynkiewicz, redaktor naczelny tygodnika, nie chce komentować sprawy do czasu zapadnięcia wyroku. Ma nadzieję, że to szybko nastąpi.
– Podtrzymuję swoje żądania dotyczące mojego dobrego imienia. Oczekuję przeprosin na łamach mediów regionalnych oraz nawiązki wypłaconej na cel charytatywny – zaznacza z kolei Andrzej Czapski.
Sprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami.