Jeszcze tego samego dnia policja ustaliła personalia dwóch osób które zawiesiły na pomniku Lecha i Marii Kaczyńskich baner z napisem "konstytucja" . Jednemu z nich postawiono już zarzuty. A sprawie przygląda się też Rzecznik Praw Obywatelskich.
O sprawie pisaliśmy wczoraj jako pierwsi.
W czwartek ok. godz. 6:00 patrol policji zauważył "kamizelkę" z napisem "konstytucja" na pomniku w Białej Podlaskiej. Policjanci zdjęli baner i go zabezpieczyli. Teren gdzie stoi pomnik objęty jest miejskim monitoringiem. Po analizie nagrań policji udało się ustalić sprawców. – Udało nam się ustalić personalia dwóch panów. Jeden z nich to 67–letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska, który został już przesłuchany. Usłyszał zarzut znieważenia pomnika – mówi Barbara Salczyńska– Pyrchla rzecznik bialskiej komendy policji. Grozi mu kara grzywny lub ograniczenia wolności.
Policjanci kontynuują czynności, przesłuchany zostanie najprawdopodobniej drugi mężczyzna. – Naszego działacza policja zawiozła na komendę z jego domu. Zatrzymano mu telefon i aparat fotograficzny jako dowód w sprawie – relacjonuje z kolei Bartosz Sierpniowski członek zarządu głównego KOD. – A drugiego mężczyzny policja nie może zastać w domu, bo to rolnik, są żniwa i on pracuje w polu– zaznacza Sierpniowski. Prawnicy KOD zajmują się już sprawą, w przyszłym tygodniu mają przyjechać do Białej Podlaskiej.
Nagrania z miejskiego monitoringu widział też prezydent miasta Dariusz Stefaniuk (PiS). – Nie ma mowy o bezkarności. Rozumiem, że to jakaś manifestacja polityczna, ale niewłaściwa. Takie rzeczy powinny być piętnowane, dziwi mnie zachowanie niektórych parlamentarzystów, którzy tylko podjudzają to swoimi wpisami – powiedział na konferencji prasowej Stefaniuk.
Komitet Obrony Demokracji w nocy z czwartku na piątek "przyozdobił" w ten sposób jeszcze kilkadziesiąt innych pomników w całym kraju. "To odpowiedź na próbę zastraszania nas przez PiS, po wydarzeniach w Szczecinie i Białej Podlaskiej. Wszystkich nas nie zamkną"– czytamy na oficjalnym profilu KOD na Facebooku. – To forma zamanifestowania naszego przywiązania dla najważniejszych dla nas wartości, a także próba zwrócenia uwagi szerokiej opinii publicznej na fakt, że prezydent Andrzej Duda, mimo licznych protestów obywatelskich, podpisał się pod ustawą zmieniającą Sąd Najwyższy w kolejną, po Trybunale Konstytucyjnym i Krajowej Radzie Sądowniczej atrapę – podaje w swoim stanowisku KOD.
– Okazało się, że słowo "konstytucja" jest dla rządzących nie tylko wstydliwe, ale i obraźliwe, skoro zarzuca się nam, że znieważyliśmy pomnik. Oskarżenia te uważamy za absurdalne, ale rozumiemy je jako histeryczną reakcję władzy i próbę odwrócenia uwagi od faktu rozmontowania przez nią praworządności w Polsce. Dlatego w akcie obywatelskiego sprzeciwu oraz solidarności ze ściganymi postanowiliśmy obnażyć prawdziwe intencje PiS–u i w wielu miastach Polski zawiesiliśmy na pomnikach i rzeźbach koszulki z napisem "konstytucja" – dodaje w swoim stanowisku KOD.
Sprawie przygląda się biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. – Rzecznik podjął sprawę z urzędu i zamierza zwrócić się do policji o udzielenie informacji o stanie tego postępowanie. Ewentualne dalsze nasze działania będą uzależnione od otrzymanej odpowiedzi – informuje nas Anna Kabulska z biura prasowego RPO.
Szybkość działania policji w przypadku tego zajścia dziwi posła Stanisława Żmijana z PO. – Życzyłbym policji takiej skuteczności i szybkości działania w przypadku wszystkich wykroczeń i przestępstw, a nie tylko w odniesieniu do osób manifestujących swoje poglądy polityczne. Mam nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona szybko i z poszanowaniem praw obywatelskich, bo w tej chwili tym działaniom będzie się przyglądać cała Polska– zauważa polityk.
Pomnik odsłonięto 2 maja ubiegłego roku. To dwumetrowy odlany z brązu wizerunek spacerującej i uśmiechniętej pary. Znajduje się na skwerze przy dworcu autobusowym. Wykonał go Stanisław Milewski. Z inicjatywą jego budowy wystąpił senator Grzegorz Bierecki z PiS. Wówczas zawiązał się komitet, który zebrał ok. 200 tys. zł na jego wykonanie.