Prawie sto milionów będzie kosztował nowy zakład utylizacji odpadów. Ma on wytwarzać energię elektryczną. Bialska inwestycja, która powstanie w sąsiedztwie wysypiska śmieci jest wysoko na ministerialnej liście dofinansowanych projektów.
W planowanym zakładzie odpady będą trafiały do sortowni, gdzie zostaną wydzielone te podlegające biodegradacji oraz palne, które zostaną przerobione na paliwo alternatywne. Wszystko będzie przerabiane na paliwo alternatywne lub biogaz. Biogaz powstały w tym procesie zostanie wykorzystany do produkcji energii elektrycznej i cieplnej, a kompost będzie mógł być używany do rekultywacji likwidowanych składowisk odpadów. Zakład będzie wytwarzał rocznie około 4 tys. MWh ekologicznej energii elektrycznej oraz ponad 12 tys. ton specjalnego paliwa formowanego do wykorzystania m.in. przez cementownie.
Zakład powstanie na terenie BWiK przy ul. Cmentarnej, na północno-wschodnich obrzeżach miasta, w odległości 1,5 km na północ od drogi krajowej nr 2 prowadzącej do Terespola.
– Będzie to obiekt, w którym będą zastosowane najlepsze z dostępnych w UE technologii. Ma obsługiwać ponad 200 tys. mieszkańców Białej Podlaskiej, powiatu bialskiego oraz z niektórych miejscowości z powiatów: parczewskiego, łukowskiego i radzyńskiego – informuje Szwed.
Zygmunt Król, prezes zarządu spółki „WOD-KAN” jest zadowolony z oceny bialskiego projektu. – Jesteśmy na trzecim miejscu listy. Chodzi o jedną z największych dotacji dla Białej Podlaskiej. Budowa zakładu jest zaplanowana na lata 2011-13.
Janusz Bystrzyński, kierownik Zakładu Rozwoju i Inwestycji Bialskich Wodociągów i Kanalizacji, przyznaje, że nowoczesne zagospodarowanie odpadów może być odczuwalne przez mieszkańców, bo powinno ograniczyć wzrost opłat za śmieci. – Przymierzamy się do sprzedawania energetykom wytwarzanej tam energii.
Miasto w związku z nową inwestycją będzie kładło nacisk na sortowanie śmieci. – Będzie zależeć nam szczególnie na selektywnej zbiórce odpadów, dlatego będziemy edukować głównie dzieci – dodaje Bystrzyński, który uważa, że jeśli mieszkańcy wesprą działania władz będzie czyściej w lasach i będzie lepsze powietrze.
Antoni Szyc, bialski przedsiębiorca, przyznaje, iż wiadomości o budowie zakładu to dobre wiadomości.
– Trzeba wreszcie zahamować wywożenie śmieci do lasów. Jak się wybuduje porządny zakład zagospodarowania, to trafi tam więcej odpadów – mówi przedsiębiorca. A jego żona Marzena dodaje, że warto, aby przy okazji w naszym regionie zaczęła obowiązywać metoda z Wilna. – Tam właściciele posesji muszą się mocno tłumaczyć, kiedy oddają do śmieciarki mniej odpadów, aniżeli przewiduje norma.