Miasto raczej nie skorzysta z propozycji stowarzyszenia Biała Samorządowa w kwestii montażu czujników pomiaru jakości powietrza. Magistrat będzie je montował nie przy szkołach, ale na słupach oświetleniowych.
Ten pierwszy jest zamontowany przy siedzibie stowarzyszenia na ul. Kościuszki 26. Trafił tu dzięki konkursowi Avivy, do którego przystąpiła Biała Samorządowa. Ale zdaniem jej członków jeden czujnik, problemu nie rozwiązuje, dlatego stowarzyszenie skierowało wniosek do rady miasta aby przy nowelizacji budżetu zarezerwować środki na zakup i montaż sześciu kolejnych czujników, na przykład na budynkach szkół. Miałoby to kosztować ok. 11 tys. zł.
– Wiemy, że to ważny aspekt dla mieszkańców. Dobrze byłoby abyśmy wszyscy wiedzieli jakim powietrzem oddychamy, w jakim środowisku żyjemy – podkreślał Bogusław Broniewicz, prezes stowarzyszenia.
Tymczasem, przewodniczący rady Dariusz Litwiniuk odpowiada Białej Samorządowej, że miasto podjęło już działania w celu utworzenia systemu pomiaru oraz informowania mieszkańców o poziomie pyłu zawieszonego w powietrzu. Urząd miasta wykonał dokumentację techniczną takiego systemu i wystąpił o dofinansowanie w ramach RPO woj. lubelskiego. Poza tym, przewodniczący podkreśla że instalowanie czujników na budynkach jest wykluczone, bo wstrzymują one swobodny przepływ powietrza. Dlatego miasto zamierza instalować takie urządzenia na słupach oświetleniowych.
Czujnik który stowarzyszenie wygrało w konkursie na rynku kosztuje 1,5 tys. zł i ma zasięg 2,5 kilometra.