Promocja budżetu obywatelskiego powinna być większa – uważa radny Marek Dzyr (Zjednoczona Prawica). Prezydent Michał Litwiniuk (PO) przypomina, że to radni zdjęli znaczną pulę środków przeznaczonych na promocję.
W tym roku miasto oddaje w ręce mieszkańców 2 mln 40 tys. zł. Ale projekty będzie można zgłaszać później niż zwykle, bo niedawno radni w drodze uchwały wprowadzili kilka zmian w regulaminie. Obok kategorii projektów „małych” (od 20 tys. zł do 200 tys. zł) i „dużych” (od 500 tys. zł do 1 mln zł) pojawi się też trzecia kategoria projektów „średnich” (od 200 tys. zł do 500 tys. zł). Zmieni się też wymagana liczba podpisów pod projektem – z 40 do 20.
– Nie widzę, by były fundusze na promocję budżetu obywatelskiego. Apeluję, by był on choć w połowie tak promowany i nagłośniony jak bitwa o Puchar Rowerowej Stolicy Polski – proponuje radny Marek Dzyr (ZP). W tym roku Biała Podlaska wygrała w rowerowej rywalizacji, pokonując 54 innych samorządów. – Rok temu, byłem akurat w Katowicach i tam na każdym rogu wisiały ogromne banery informujące o tym, że można głosować na budżet obywatelski. U nas co prawda pojawiają się plakaty, ale wciąż mało się o tym mówi – uważa Dzyr.
W ubiegłorocznej edycji mieszkańcy oddali ponad 8 tys. głosów, w tym ponad 7 tys. drogą internetową. Zdaniem radnego, to wciąż niska frekwencja.
Prezydent Michał Litwiniuk (PO) przypomina z kolei radnemu historię zdjęcia środków na promocję. – To państwo przesunęliście pieniądze zapisane na promocję. Ale jak widzicie, radzimy sobie, pomimo tego, że prosiliśmy, by nie kierować się złośliwością, bo te środki trafiały też na promocję właśnie takich prospołecznych zjawisk – podkreśla prezydent. To głosy radnych prawicy i Białej Samorządowej zdecydowały o tym, że w tegorocznym budżecie 400 tys. zł z puli „promocji” trafiło na wsparcie klubów sportowych. – Nie porównujmy jednak promocji budżetu obywatelskiego z Rowerowa Stolicą Polski, bo tutaj to przede wszystkim oddolne zaangażowanie mieszkańców zadziało, mi.in. w mediach społecznościowych – zaznacza Litwiniuk.
Radny, który sam zresztą od kilku lat zgłasza projekty do budżetu obywatelskiego, które są później realizowane, ma jeszcze jedną prośbę. – To powinna być wisienka na torcie. A budowa chodnika czy remont ulicy jest czymś, co mieszkańcom się należy. Dlatego proszę autorów projektów, by nie wyręczali urzędu ze swojej roli – tłumaczy Marek Dzyr.
W ubiegłorocznej edycji zwyciężyło 5 projektów, w tym 4 zgłoszone przez miejskich radnych. Najwięcej – ponad 2600 głosów – zdobył pomysł budowy parku linowego wraz z trampolinami przy ulicy Kąpielowej autorstwa radnych Marka Dzyra oraz Marcina Izdebskiego (Koalicja Obywatelska).
– Proszę nie wchodzić w buty mieszkańców. Oni sami zdecydują co jest im potrzebne i jakie projekty zgłoszą, by przyspieszyć realizację pewnych działań – stwierdza z kolei radna Marta Cybulska-Demczuk (Koalicja Obywatelska).
W tym roku nabór wniosków mieszkańców ma być uruchomiony w drugiej połowie lipca.