W piątek po południu odbył się pogrzeb 31-letniej Dominiki Lorenc i jej dwóch synów: 3-letniego Kacpra i 2-letniego Kuby, którzy zginęli w pożarze drewnianego domu.
Kobieta i jej dzieci zginęły wraz z innymi pięcioma osobami 30 grudnia w tragicznym pożarze drewnianego budynku komunalnego przy ul. Nowej w Białej Podlaskiej.
Dopiero po wykonaniu badań DNA umożliwiających identyfikację spalonych osób prokuratura wyraziła zgodę na pochowanie zmarłych.
Trwają badania genetyczne potwierdzające, czy w pożarze zginęła też 41-letnia kobieta.