Miejska komunikacja autobusowa doczeka się prawdziwej rewolucji.
Cztery kolejne wiaty zostaną zamontowane przy ul. Narutowicza, dwie przy rondzie Dmowskiego i jedna przy ul. Francuskiej. Nieco krótsze, czterometrowe wiaty mają się pojawić w 10 miejscach: przy al. Jana Pawła II, ul. Łomaskiej, ul. Warszawskiej i Sitnickiej oraz po dwie przy ul. Kopernika, Piłsudskiego i Kościuszki.
Dodatkowo, na niektórych przystankach wykonawca ułoży fragmenty chodników z kostki brukowej. Przy miejscach postoju autobusów pojawi się także 76 koszy na śmieci. Przetarg obejmuje także zakup 52 słupków przystankowych. Wszystko ma się pojawić w mieście do końca wakacji.
Ale te nowości to tylko część o wiele większego projektu. – Wiaty przystankowe to element, który go spina – mówi Tadeusz Ułanowicz, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Białej Podlaskiej. Cały projekt jest wart ok. 25 mln zł. Większość tej kwoty to pieniądze z funduszy europejskich.
– To bardzo duża i bardzo kosztowna inwestycja, ale będzie służyć mieszkańcom – ocenia Waldemar Godlewski, zastępca prezydenta miasta.
W ramach tego przedsięwzięcia miasto zakupiło już m.in. nowe autobusy z klimatyzacją. Wkrótce stworzy Centrum Nadzoru Ruchu. Dzięki niemu na sześciu przystankach przy ul. Narutowicza i przy dworcu PKP pasażerowie będą dostawali dokładne informacje o czasie przyjazdu autobusów.
Dowiedzą się nie tylko tego, co jest na rozkładzie, ale zostaną uprzedzeni nawet o ewentualnym spóźnieniu. Informacje będą wyświetlane na specjalnych tablicach, a położenie autobusów będzie monitorowane dzięki systemowi GPS. Projekt zakłada, że dzięki temu będzie łatwiej zarządzać taborem, a jednocześnie będzie mniej odstępstw od ustalonego rozkładu jazdy.
Położenie autobusów będzie można także śledzić przez Internet. – Będzie można obserwować przemieszczanie się pojazdów na planie linii komunikacyjnych miasta – tłumaczy Ułanowicz. – Stanie się to jeszcze w tym roku – mówi dyr. Ułanowicz.
To nie koniec nowości. Tradycyjne bilety zastąpi karta miejska. – Będzie biletem okresowym i tzw. portmonetką, którą po doładowaniu będzie można opłacać także jednorazowe przejazdy – tłumaczy dyr. Ułanowicz. – W przyszłości kartę będzie można także poszerzyć o dodatkowe funkcje, takie jak opłaty parkingowe czy wejścia na basen.
Jedną ze zmian w komunikacji miejskiej można było zobaczyć już przed weekendem. W autobusach zrobiło się bezpieczniej. – Wszystkie są już wyposażone w monitoring – poinformował nas dyr. Ułanowicz.