„Biała Podlaska przeciwko imigrantom” – pod takim hasłem narodowcy organizują w sobotę manifestację.
Ma to związek z odpowiedzią Jakuba Skiby, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji na interpelację Roberta Winnickiego, posła Kukiz ’15 i prezesa Ruchu Narodowego.
Winnicki pytał, czy imigranci trafią do Białej Podlaskiej. Skiba odpowiedział, że „wszystkie osoby relokowane powinny w pierwszej kolejności zostać skierowane do jednego z dwóch ośrodków recepcyjnych Urzędu do Spraw Cudzoziemców (znajdujących się w Białej Podlaskiej i w Podkowie Leśnej-Dębaku), które posiadają wyposażenie umożliwiające przeprowadzenie procedury filtra epidemiologicznego”.
W ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej lider Ruchu Narodowego zapowiedział dwie manifestacje – 23 stycznia w Białej Podlaskiej, a dzień później w Górze Kalwarii. Ale lidera Ruchu Narodowego w Białej Podlaskiej nie będzie. Pojawią się za to m.in. poseł Adam Andruszkiewicz, członek rady politycznej Ruchu Narodowego, a także poseł Jarosław Sachajko (klub Kukiz’15).
– Bezpieczeństwo nas i naszych bliskich jest zagrożone, dlatego musimy protestować – alarmują organizatorzy bialskiej manifestacji na facebookowej stronie wydarzenia. Ponad 400 użytkowników zadeklarowało, że weźmie udział w sobotniej manifestacji. Początek o godz. 12:00 na placu Wolności. Manifestacja została oficjalnie zgłoszona do Urzędu Miasta. Ale jak nas poinformował rzecznik prezydenta Michał Trantau, władz miasta na zgromadzeniu nie będzie, choć w październiku ubiegłego roku prezydent Dariusz Stefaniuk (PiS) negatywnie ocenił możliwości przyjęcia uchodźców z Syrii i Erytrei.