Nasz Czytelnik zwraca uwagę, że ścieżki rowerowe przy ulicy Warszawskiej i przy krajowej „dwójce” nie łączą się w jeden ciąg. – Brakuje ok. 200 metrów – zauważa mieszkaniec Białej Podlaskiej. Okazuje się, że teren należy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– Gdyby te ścieżki połączono, byłaby długa trasa dla rowerzystów – podkreśla Czytelnik. Z jednej strony nitka drogi dla rowerzystów ciągnie się wzdłuż remontowanej właśnie ulicy Warszawskiej. Tyle że ścieżka kończy się wraz z granicą administracyjną miasta. Ale wzdłuż krajowej „dwójki”, przy Sławacinku Starym, również biegnie ścieżka należąca do gminy Biała Podlaska. Jednak brakuje ok. 200 metrów, by obie trasy dla rowerzystów połączyć. Ten brakujący fragment leży w pasie drogowym Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Urzędnicy z gminy już w ubiegłym roku podjęli rozmowy na ten temat z GDDKiA.
– Budowa tego fragmentu ścieżki w Sławacinku Starym jest zadaniem o znaczeniu przede wszystkim lokalnym. Zgodnie z przepisami istnieje możliwość realizowania takich zadań przez jednostki samorządu terytorialnego, w porozumieniu z GDDKiA, na zasadzie użyczenia gruntu. To przyspieszyłoby budowę ścieżki – przyznaje Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA. – Gmina nie wystąpiła o uzgodnienie warunków takiej inwestycji – dodaje Minkiewicz.
Nie zmienia to faktu, że budowa tego fragmentu została zgłoszona do tzw. „Planu ochrony zdrowia i życia pieszych i rowerzystów”. – Jednak w projekcie ujętych zostało ponad tysiąc zadań, które są analizowane pod kątem m.in. wypadkowości czy natężenia ruchu. Na tej podstawie najpierw realizowane będą zadania najbardziej priorytetowe i najpilniejsze z uwagi na bezpieczeństwo użytkowników dróg – zaznacza rzecznik prasowy.
Jeśli dojdzie do połączenia tras rowerowych, to miłośnicy jednośladów mieliby do dyspozycji ponad 6-kilometrową ścieżkę od parku Radziwiłłowskiego do Styrzyńca w gminie Biała Podlaska.