Bezdomne koty będą miały wygodniej i cieplej. Wszystko dzięki legowiskom od więźniów.
Osadzeni z Zakładu Karnego w Białej Podlaskiej wykonali 90 takich miękkich prezentów. Trafiły do fundacji Dom Belli, która opiekuje się bezdomnymi milusińskimi.
- Więźniowie w ramach działań resocjalizacyjnych zaangażowali się w taką formę pomocy. Legowiska stworzyli pod czujnym okiem wychowawcy porucznika Pawła Jędrzejuka - mówi młodszy chorąży Małgorzata Łaska z bialskiego ZK. Ale to nie wszystko. – Osadzeni, którzy pracują w warsztacie zajęli się renowacją zniszczonego domku dla kotów - dodaje Łaska.
Wcześniej, zakład karny wspierał też schronisko dla psów Azyl. Wówczas, jednostka przekazała zwierzętom „wysłużone” koce, miski czy termosy.
Dom Belli ma pod opieką kilkadziesiąt kotów. Działa głównie dzięki pomocy darczyńców.