Przy pałacu w Cieleśnicy (powiat bialski) obecni właściciele rozpoczęli remont przedwojennego budynku winiarni. Będą tu produkować przetwory i alkohole w ramach swojej marki Manufaktura Cieleśnica.
– To gruntowny remont, bo skuwamy podłogi, wymieniamy okna, osuszamy fundamenty – mówi Szymon Chwesiuk, syn właścicieli, który odpowiada za Manufakturę Cieleśnica. Budynek winiarni od kilkudziesięciu lat stał pusty.
Przypomnijmy, że w 2009 roku pałac w Cieleśnicy nabyli Barbara i Dariusz Chwesiukowie, właściciele firmy odzieżowej Bialcon i rozpoczęli adaptację majątku na obiekt hotelarsko-gastronomiczny. Jego otwarcie nastąpiło w 2013 roku.
Z kolei w budynku dawnej winiarni, która znajduje się na terenie cieleśnickiej fabryki wódek gatunkowych, reaktywowana ma zostać produkcja alkoholi. – Zależy nam, aby nawiązać do przedwojennej tradycji. Oprócz destylatów, chcemy też produkować wina jakościowe – precyzuje Chwesiuk.
Remont mógł ruszyć dzięki ubiegłorocznej emisji akcji Cieleśnicy. – Teraz wystartowaliśmy z kolejną emisją. Tym razem, zbieramy środki m.in. na wyposażenie fabryki w odpowiedni sprzęt do produkcji alkoholi – dodaje pan Szymon.
Obecnie, pod etykietą Manufaktura Cieleśnica znajdziemy syropy, przetwory, mieszanki herbaciano-ziołowe, a od ubiegłego roku również alkohole. To głównie likiery owocowe, na bazie naturalnych soków. – Ja robię zaprawę z syropu, a podmiot zewnętrzny miesza to nam z alkoholem i butelkuje – precyzuje właściciel. Malinowa wódka z Manufaktury już została doceniona przez branżowy portal o mocnych alkoholach „Spirits” jako debiut roku.
To baron Stanisław Różyczka de Rosenwerth założył w latach 20-tych XX wieku w Cieleśnicy Fabrykę Wódek Gatunkowych i Likierów. Po wojnie rozlewnia wódek została zamieniona w winiarnię, która wytwarzała głównie wina owocowe "patykiem pisane". – Przed wojną powstawał tu nawet rum, co było ewenementem na tym terenie. Mamy nadzieję to reaktywować – zapowiada Chwesiuk. – Kontynuując cieleśnickie tradycje, stworzyliśmy też likier „44” wytwarzany rzemieślniczymi metodami na bazie naturalnego miodu wielokwiatowego z ziołami, przyprawami i owocami – opowiada pan Szymon.
Pierwotne plany zakładały, że produkcja w nowym obiekcie ruszy jesienią. – Budynki są wpisane w ewidencję zabytków, więc plany trochę się rozjeżdżają – nie ukrywa Chwesiuk. W przyszłości w budynku dawnej gorzelni właściciele chcą też powołać muzeum.
Stanisław Różyczka de Rosenwerth
Początki cieleśnickiego majątku sięgają XV wieku. Pałac zaprojektował włoski architekt Antonio Corazzi. Na przestrzeni stuleci włości należały między innymi do Radziwiłłów, Serwińskich, a w 1919 roku zarządcą pałacu został Stanisław Różyczka de Rosenwerth. To założyciel Podlaskiej Wytwórni Samolotów, był m.in. konstruktorem maszyn. On wyniósł majątek w Cieleśnicy na szczyt gospodarności.