Czapski odwołany z funkcji dyrektora OHP, jego miejsce zajął radny PiS

Powód odwołania Czapskiego? – Placówka potrzebuje zdynamizowania i aktywizacji. To wyjątkowa jednostka ze względu na położenie i swoje mienie – mówi Anna Szymańska, rzecznik prasowy Komendy Głównej OHP.

Andrzej Czapski, który startując z komitetu Akcja Samorządowa Nasze Miasto Wspólne Dobro, przegrał bój o reelekcję z kandydatem PiS Dariuszem Stefaniukiem, w lutym ubiegłego roku został dyrektorem OHP w Roskoszy. Propozycję złożył mu Marian Najdychor, ówczesny komendant główny OHP. Jednak od grudnia 2015 roku komendą główną kieruje związany z PiS Marek Surmacz.

– Odwołany zostałem przez Internet – informację dostałem e-mailem. To taki nowy obyczaj – mówi z przekąsem Czapski. – To średnie zaskoczenie, ale sądziłem, że ktoś zauważy mój dorobek i nie będzie mną szastał. Przypominają mi się czasy komuny, kiedy trudno było z pracą, bo byłem w opozycji – podkreśla były już dyrektor OHP. – Teraz jestem w okresie wypowiedzenia. Nie wiem, co będzie dalej – przyznaje Czapski.

Wczoraj przekazywał obowiązki nowemu dyrektorowi. – 1 lutego komendant główny powołał na to stanowisko Karola Sudewicza – potwierdza rzecznik prasowy OHP.

To wykładowca akademicki Państwowej Szkoły Wyższej im. Papieża Jana Pawła II w Białej Podlaskiej oraz miejski radny (PiS). – Informację przyjąłem z radością. Czuję się zaszczycony, bo wiem, że wielu zabiegało o to stanowisko – podkreśla Karol Sudewicz. – To na pewno wyzwanie, do którego podchodzę z pełnym zaangażowaniem. Mam świeże pomysły. Najpierw jednak muszę dokładniej przyjrzeć się jednostce, aby ocenić możliwości ich realizacji. Bo budżet też jest przecież ograniczony – dodaje Sudewicz.

Z pracy na uczelni zamierza zrezygnować, natomiast mandat radnego utrzymuje. – Nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby łączyć te funkcje – zapewnia.

Ochotnicze Hufce Pracy to państwowa jednostka budżetowa nadzorowana przez ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. OHP specjalizuje się w działaniach na rzecz młodzieży, zwłaszcza zagrożonej wykluczeniem społecznym, oraz bezrobotnych do 25 roku życia.

Przy OHP w Roskoszy w ubiegłym roku otwarto kompleks pracowni tworzących „wioskę ginących zawodów”. Projekt za blisko 3 mln zł współfinansowała Unia Europejska.