Już po raz siedemnasty władze powiatu bialskiego przyznały wyróżnienia "Dobre, bo bialskie". Największym zwycięzcą jest Międzyrzec Podlaski.
Statuetki dostają firmy, instytucje i samorządy które w ostatnim roku przyczyniły się do rozwoju społecznego, gospodarczego oraz promocji powiatu bialskiego.
Liderem samorządności został Międzyrzec Podlaski. - To sukces nas wszystkich, nie byłby możliwy gdyby nie wsparcie władz powiatu i sejmiku województwa lubelskiego. Dzięki temu możemy pozyskiwać inwestorów, a później ułatwiać im funkcjonowanie w mieście - mówił podczas odbioru statuetki burmistrz Zbigniew Kot. - Jesteśmy coraz bliżej budowy obwodnicy miasta. To wizja rozwoju możliwa do zrealizowania - dodaje. Miasto może się pochwalić kompleksowo uzbrojonymi terenami inwestycyjnymi, stosuje też ulgi w podatku od nieruchomości oraz niskie stawki podatku od środków transportu. W ubiegłym roku, największy producent ciastek w regionie Europy wschodniej , firma Dr Gerard przeniosła swoją siedzibę właśnie do Międzyrzeca Podlaskiego, z kolei Vito Polska, producent okien i drzwi szykuje się do budowy hali w mieście.
Marka "Dobre, bo bialskie" trafiła też do Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych z Międzyrzeca Podlaskiego, spółki Fedro z Szóstki (gm. Drelów), gospodarstwa rolnego uprawy pieczarek Anny i Andrzeja Śledziów z Międzyrzeca Podlaskiego a także Fundacji Grzegorza Biereckiego „Kocham Podlasie” z Białej Podlaskiej.- Kiedy przejmowałem zarząd, spółka nie miała kapitału, infrastruktura była wyeksploatowana. Ale dzięki naszej determinacji pozyskaliśmy środki zewnętrzne na ważne strategiczne projekty, m.in. budowę kompostowni i modernizację oczyszczalni- podkreśla Wojciech Jędruchniewicz dyrektor międzyrzeckiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych.
Z kolei, Andrzej Śledź wraz z żoną Anną uprawą pieczarek zajmują się od 12 lat. - To był pomysł żony. Dzisiaj zatrudniamy ponad 100 osób. Produkcję mamy w Międzyrzecu, a filie w Siedlcach i w Rumunii, gdzie sprzedajemy dużą część pieczarek. Mamy wszystkie możliwe certyfikaty potrzebne do produkcji i sprzedaży - zaznacza na koniec Andrzej Śledź.