Maciej Matuszak z Pomorza nie żegna się jeszcze z Urzędem Miasta w Białej Podlaskiej. Obowiązująca od grudnia do końca kwietnia umowa została właśnie przedłużona.
Matuszak to doradca prezydenta miasta „w zakresie optymalizacji struktury organizacyjnej Urzędu Miasta Biała Podlaska i zmian organizacyjnych w zakresie kompetencji komórek organizacyjnych”. Miesięcznie inkasował za to 5160 zł brutto.
– Umowa z panem Maciejem Matuszakiem została przedłużona na kolejne cztery miesiące na niezmienionych warunkach – informuje rzecznik prezydenta miasta Michał Trantau.
Doradztwo Matuszaka zaowocowało m.in. nowym regulaminem organizacyjnym i strukturą urzędu. W czym ekspert z Pomorza będzie doradzał teraz?
– Doradztwo w zakresie optymalizacji struktury Urzędu Miasta to proces ciągły i nie ogranicza się tylko do powstania nowego schematu organizacyjnego magistratu. To był tylko jeden z etapów jego działań – podkreśla rzecznik i dodaje: Praca pana Matuszaka jest na bieżąco rozliczana przez pana prezydenta.
Jak długo to potrwa? – Będzie on współpracował z urzędem tak długo, jak będzie to konieczne – odpowiada Trantau.
Przypomnijmy, że Maciej Matuszak był jednym z bohaterów „afery mieszkaniowej”. Chodziło o dwa mieszkania komunalne, które poza kolejnością wynajęto właśnie Matuszkowi oraz Piotrowi Tutakowi, naczelnikowi gabinetu prezydenta. Po nagłośnieniu sprawy przez media obaj się z tych lokali wyprowadzili.
Od niedawna w urzędzie miasta trwa również audyt personalny. Urzędników przepytuje Towarzystwo Zarządzające SKOK z Gdyni. Spółka, w której radzie nadzorczej zasiada m.in. senator Grzegorz Bierecki weźmie za to 52 tys. zł.
To nie koniec pomorskich akcentów w bialskim magistracie. Kancelaria Jedliński i Wspólnicy z Gdyni dostaje od miasta ponad 6 tys. zł (brutto) miesięcznie za obsługą prawną. Jeżeli jednak wymiar 25 godzin pracy zostanie przekroczony, za każdą dodatkową godzinę kancelaria chce 250 zł (netto).