Na drodze między Hrudem a Ossówką (powiat bialski) fiat seicento zjechał z jezdni i dachował w rowie. Kierowca fiata chciał uniknąć zderzenia z renaultem. Cudem nikomu nic się nie stało.
Samochodem, który dachował, podróżowały cztery osoby. Wszystkie opuściły auto o własnych siłach. Nikt nie został ranny. Policjanci ustalają okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia.