Ochotnicza Straż Pożarna z Parczewa istnieje od 1902 roku. W tym tygodniu drużyna zajęła drugie miejsce na XI Krajowych Zawodach Sportowo-Pożarniczych OSP w Toruniu.
- Kwalifikacje do zawodów krajowych drużyna OSP Parczew wywalczyła w 2002 roku na rozgrywkach wojewódzkich w Biłgoraju. Chłopcy poświęcili sporo czasu na treningi. Kosztowało ich to dużo wysiłku- mówi Janusz Krasuski, komendant PSP w Parczewie.
Wicemistrzostwo zdobyte w Toruniu to przede wszystkim efekt intensywnych treningów. - Ważna była rozgrzewka, po to aby nie było żadnych kontuzji. Później weryfikacja wyników: czy się poprawiają, czy pogarszają. Przed samymi mistrzostwami ćwiczyliśmy nawet od 3 do 4 godzin dziennie - wyjaśnia Andrzej Koperczuk, strażak ochotnik od 6 lat.
Konkurencje odbywały się na czas. Strażakom z Parczewa zabrakło tylko 0,05 sekundy do zwycięstwa. Byli za to najlepsi w sztafecie pożarniczej 7x50 metrów. - W sztafecie brało udział 7 zawodników. Każdy z nas biegł po 50 metrów. Pierwszy zawodnik miał za zadanie podłączyć wąż W75 do rozdzielacza, drugi przeskoczył płotek, trzeci rów, czwarty pokonał pachołki rozstawione co jeden metr, piąty równoważnię, szósty ściankę, a ostatni z nas podłączył wąż W72 do rozdzielacza i prądownicy i minął linię mety - opowiada Łukasz Korpysz, również od 6 lat w OSP.
Oprócz srebrnych medali zespół został nagrodzony pucharem Komendanta Głównego PSP. Strażacy otrzymali także hydrauliczny zestaw ratownictwa technicznego.•