Po przekroczeniu granicy zabłądził, a potem z powodu zmęczenia położył się na ziemi. Gdyby nie pogranicznicy, 33-letni obywatel Rosji zamarzłby.
– Mężczyzna, próbując nielegalnie przekroczyć granicę państwa, zabłądził i będąc w stanie skrajnego wycieńczenia położył się na ziemi w odległości ok. 40 m. od granicy państwa – informuje Dariusz Sienicki, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie.
Z uwagi na niskie temperatury, szybkie odnalezienie nielegalnego emigranta przez funkcjonariuszy Straży Granicznej prawdopodobnie uratowało mu życie.
33-latek nie posiadał przy sobie dokumentów tożsamości. Jak wynika z czynności wyjaśniających, traktował on nasz kraj jako tranzytowy, a docelowo zamierzał przedostać się do jednego z państw Europy Zachodniej. Poprosił o nadanie mu statusu uchodźcy.