Międzyrzec Podlaski umorzy długi lokatorów mieszkań komunalnych. Ale pod pewnymi warunkami.
– Główne założenie to przywrócenie płatności za mieszkania komunalne – mówi burmistrz Zbigniew Kot.
Obecnie, miasto dysponuje ponad 370 takimi lokalami. Zadłużenie z tytułu niepłacenia czynszu przez lokatorów sięga ponad 2 mln zł. Rekordziści mają do spłacenia nawet 150 tys. zł zaległości. – Abolicja jest warunkowa i może nastąpić po upływie 5 lat. Pod warunkiem, że dłużnik przez ten czas będzie na bieżąco płacił swoje zobowiązania i do tego częściowo spłacał swoje zadłużenie – tłumaczy burmistrz.
Wtedy lokatorzy będą mogli liczyć na 50 lub 70 proc. umorzonego zadłużenia. – Wysokość zależy od chęci szybkości spłaty części zobowiązań – zaznacza Kot.
O tym czy program wejdzie w życie w przyszłym roku, zdecydują radni na sesji 28 grudnia. – Chcemy pomóc rodzinom, które w pewnym momencie znalazły się w trudnej sytuacji i zaprzestały płacenia. W ten sposób powstały zobowiązania, których te osoby nie są w stanie udźwignąć. Dlatego wydłużamy możliwość spłaty do 5 lat. Tak aby zapobiec egzekucji komorniczych – podkreśla burmistrz.
Jego zdaniem, problem zadłużenia dotyczy niemal wszystkich miast. – Spotykam się z samorządowcami podczas posiedzeń Związku Miast Polskich i wiem, że to dotyczy wszystkich – dodaje Kot. Aby dług został częściowo umorzony, lokatorzy będą musieli na specjalnym wniosku zobowiązać się do regularnych wpłat i wybrać opcję redukcji 50 lub 70 proc. zadłużenia.