Most i dwa ronda turbinowe. Tyle szczęścia kierowcy z Białej Podlaskiej dostaną w grudniu. Ale póki co mieszkańcy muszą jeszcze mierzyć się z utrudnieniami w ruchu.
Począwszy od wakacji z ruchu wyłączony jest odcinek ważnej wylotówki miasta - ulicy Warszawskiej. Na skrzyżowaniu z ulicą Artyleryjską powstaje bowiem jedno z dwóch rond turbinowych. A drugie, na skrzyżowaniu Koncertowej i Dalekiej jest już prawie gotowe.
Główna konstrukcja mostu też już stoi od kilku miesięcy. Ma 90 metrów i jest wspierana 3 przęsłami. Do tego drogowcy uporali się z kilometrem nowych dojazdów od strony ulic Koncertowej i Warszawskiej. Umowa ze śląską firmą Nowak-Mosty zakłada, że inwestycja zostanie oddana do końca roku. W wakacje, prezydent Michał Litwiniuk (PO) sugerował nawet, że być może uda się to już w listopadzie. - Zgodnie z zawartą umową na listopad zaplanowane jest zakończenie prac budowlanych przy inwestycji – mówi Renata Tychmanowicz, naczelnik wydziału dróg w ratuszu. - W przypadku obiektów mostowych wymagana jest zgoda na użytkowanie, którą wydaje nadzór budowlany. Szacujemy, że procedury odbiorowe zakończą się w grudniu- zaznacza pani naczelnik.
Przypomnijmy, że w międzyczasie budowa podrożała o 2,5 mln zł, a więc obecnie zadanie kosztuje ponad 50 mln zł. Miasto dostało na ten cel blisko 30 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Pozostaje jeszcze kwestia wyboru patrona mostu, bo propozycji jest kilka. Najpierw radni Koalicji Obywatelskiej zgłosili pomysł, aby inwestycja nosiła imię Riada Haidara, zmarłego w 2023 roku znanego lekarza i polityka. Z kolei, radni prawicy sugerowali na patrona generała Andrzeja Błasika. Zaś kilka miesięcy temu w przestrzeni publicznej pojawiła się jeszcze inicjatywa bialskich parafii, które proponują świętego Jozafata Kuncewicza. Jak dotąd, rada miasta nie zdecydowała która nazwa znajdzie się na tabliczce.