Starostwa nie będą w tym roku budowały nowych dróg, bo nie mają pieniędzy. Środków wystarczy jedynie na remonty. Niektóre obejmą zaledwie kilkaset metrów, inne nawet po kilka kilometrów drogi.
– Nie mamy żadnych inwestycji, tylko remonty – przyznaje Krystyna Bień, dyrektor ZDP w Białej Podlaskiej. – Ale cieszę się, że remontujemy drogi, bo już położenie dywanika poprawia komfort jazdy dla użytkowników drogi.
Bialski zarząd będzie remontował drogi m.in. w Rozwadówce, na trasie z Leśnej Podlaskiej do Nosowa, na wyjeździe z Piszczaca w stronę Zahorowa i pomiędzy Międzyrzecem a Tuliłowem. Poprawi się też droga w Czeputce i Matiaszówce. Wspólnie z tamtejszą gminą ZDP przeprowadzi też remont 900 metrowej ulicy na trasie Ortel Królewski – Łomazy.
Poprawi się także nawierzchnia ul. Bankowej w Drelowie i fragment trasy Konstantynów-Gnojno.W planach są także większe odcinki. – Remontujemy w tym roku drogę gruntową w miejscowości Utrówka. To będzie dość duży, czterokilometrowy odcinek.
Wyjątek stanowi powiat radzyński. Chociaż i tutaj w bieżącym roku będą przeważały remonty, to w planach jest również duża inwestycja. Chodzi o przebudowę 45-metrowego mostu na Tyśmienicy w miejscowości Niewęgłosz. – To nasza korona inwestycja – mówi Ryszard Ossowski, dyrektor ZDP w Radzyniu Podlaskim.
Stary most będzie zupełnie rozebrany. Nowy ma być gotowy do końca października. Jego nośność zwiększy się z 20 do 30 ton. – Teraz stoi tam znak informujący o tym ograniczeniu i prawie nikt nie może przejechać, a to most na drodze łączącej gminę Czemierniki z siedzibą powiatu – tłumaczy Ossowski.
Jakie będą natomiast remonty na terenie powiatu radzyńskiego? Szczegóły poznamy w drugiej połowie maja. – Jesteśmy otwarci na współprace z gminami, które dofinansują prace w 50 proc. – mówi Ossowski.