W niewielkiej wsi Paszki Małe w gm. Radzyń Podlaski od 12 listopada panuje bezkrólewie
– Pracuję zawodowo, mam gospodarstwo, jestem również radnym gminnym. Nie mam na to wszystko czasu – przyznaje.
Nowy sołtys miał być wybrany 12 listopada. Jednak, z 260 mieszkańców uprawnionych do głosowania, na wiejskim zebraniu pojawiła się tylko garstka.
– Frekwencja była taka niska, bo jak się okazało, niewiele osób wiedziało o zebraniu – wyjaśnia Wiesław Mazurek, wójt gminy Radzyń Podlaski.
– Nie ma chętnych na to stanowisko – uważa z kolei Tadeusz Pasek, mieszkaniec Paszek Małych.
Ale wójt zapewnia, że podczas kolejnych wyborów 9 stycznia, , sołtys na pewno zostanie wyłoniony. – Obecne "bezkrólewie” to stan tymczasowy. To się zdarza również w innych polskich wsiach – mówi Mazurek, nawiązując tym samym do materiału telewizji Polsat.
W zeszłym tygodniu materiał o wsi wyemitował Polsat. Z telewizyjnego materiału wynika, że bezkrólewie w Paszkach to ewenement na krajową skalę.
Mieszkańcy w krzywym zwierciadle
– Mieszkańcy zostali pokazani w krzywym zwierciadle – uważa były sołtys Jacek Zabielski. – Ludziom jest przykro, tym bardziej, że to pracowita i mądra społeczność. Mają okazałe posiadłości, widać, że ciężko pracują – podkreśla.
Sołtysowanie to w dużej mierze praca społeczna. – Przy zbieraniu podatków sołtys pobiera prowizję, ale to kwota symboliczna. Aby dobrze pełnić tę funkcję, trzeba dokładać z własnej kieszeni – przyznaje wójt gminy, który powołuje się na doświadczenie swojego brata, który pełni tą funkcję.
Zabielski dodaje, że osoby komunikatywne i energiczne mają łatwiej. – Trzeba się udzielać, rozmawiać z ludźmi. Bez społecznej żyłki się nie obędzie – mówi.
Okazuje się, że prawo nie reguluje sytuacji wiejskiego bezkrólewia. Nie powołuje się żadnego komisarza, ani zastępcy, a wieś rządzi się sama.
Z podobnym problem zmaga się mazurska wieś Linówek . – Poprzednia pani sołtys zrezygnowała z tej funkcji kilka miesięcy temu. Musiała wyjechać za granicę. Do tej pory nie zgłosił się chętny, by ją zastąpić – mówi Józef Stankiewicz, wójt mazurskiej gminy Krasnopol. Stankiewicz liczy na to, że była pani sołtys wróci zza granicy i ponownie obejmie stanowisko.
Z kolei, wójt radzyńskiej gminy liczy na styczniowe wybory.
Co może sołtys
Sołtys to przedstawiciel lokalnej społeczności, przeważnie wiejskiej. Jego rola począwszy od średniowiecza ulegała poważnym zmianom, od 1990 roku w Polsce jest organem wykonawczym sołectwa. Jest wybierany przez zebranie wiejskie, korzysta z ochrony prawnej przysługującej funkcjonariuszom publicznym.
Sołtys zwołuje zebrania wiejskie, realizuje uchwały rady gminy dotyczące sołectwa, pobiera podatek rolny i leśny, uczestniczy w sesjach rady gminy, ale bez prawa do głosowania.
W Polsce jest ponad 40 tys. sołtysów, z których ok. 30 proc. stanowiły kobiety.