Zalegasz z opłatami za wywóz odpadów? Spodziewaj się wizyty skarbówki. Tak będzie m.in. w Radzyniu Podlaskim.
Jakiej wysokości są to zaległości? - Z naszych niedawnych obliczeń wynika, że jest to kilkadziesiąt tysięcy złotych - ocenia urzędnik. Do tej pory Urząd Miasta stosował tzw. miękką windykację. - Były to przypomnienia telefoniczne, SMSy, a gdy to nie pomagało, wysyłaliśmy upomnienia - potwierdza Piotr Tarnowski. Teraz postępowanie egzekucyjne wszczynać będzie fiskus.
W Radzyniu Podlaskim opłaty za gospodarkę odpadami wynoszą: 7 zł za śmieci segregowane oraz 14 zł za frakcję mokrą. W 2014 roku mieszkańcy wyprodukowali ponad 4,7 tys. ton odpadów. Ponad 51 proc. to śmieci niesegregowane. Urząd Miasta stara się to zmienić, prowadząc szeroko zakrojoną edukację ekologiczną.
Zgodnie z nowelizacją ustawy śmieciowej to urzędy skarbowe mają być organem egzekucyjnym w sprawie opłat za gospodarkę odpadami. Jeżeli jednak wójt, burmistrz lub prezydent miasta chce nadal być organem egzekucyjnym, musi zawrzeć stosowne porozumienie z naczelnikiem urzędu skarbowego.
Samorządy sięgają po różne sposoby poprawy ściągalności opłat za śmieci. Na przykład Urząd Miasta w Białej Podlaskiej wykorzysta do tego celu współpracę z Wod-Kanem. - W przypadku potwierdzenia poboru wody, wszczynane będzie postępowanie, które pomoże ustalić wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi - tłumaczy rzecznik prezydenta Michał Trantau. Tylko w października 2014 roku wystawiono tu 71 tytułów wykonawczych za niepłacenie za śmieci.
W Lublinie na koniec roku (świeższych danych jeszcze nie ma) dłużnicy zalegali z opłatami za wywóz odpadów na kwotę 1,8 miliona złotych. - To ok. 3 proc. w skali wszystkich należnych opłat - informuje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta. Dłużnicy dostają najpierw upomnienie (do końca roku było ich blisko 8,7 tys.), kolejnym krokiem jest wystawienie dłużnikowi tytułu wykonawczego (było ich prawie 3,2 tys.).
Dla Dziennika
To są nowe rozwiązania, które wchodzą w drugiej połowie kwietnia. Zasada jest jednak taka, że gminy które mają status miasta, czyli Lublin, Biała Podlaska, Chełm czy Zamość będą same egzekwowały zaległości w opłatach. Inne samorządy, które chcą same to regulować, mogą zawierać stosowne porozumienie z Urzędem Skarbowym. W pozostałych przypadkach egzekucją zajmie się Urząd Skarbowy.