Od poniedziałku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Białej Podlaskiej będzie już w nowej siedzibie. Właśnie trwa przeprowadzka.
Akt notarialny w tej sprawie podpisał jeszcze we wrześniu ówczesny prezydent miasta Andrzej Czapski. Ratusz od początku interesował się nieruchomością, bo budynki dzieli odległość tylko kilkuset metrów.
- Więcej powierzchni to przede wszystkim większa wygoda dla naszych pracowników socjalnych, którzy będą mieli lepsze warunki do pracy - przyznaje dyrektor MOPS Renata Jaroszuk. - Oprócz tego, lokalizacja w centrum miasta, blisko magistratu jest bardzo komfortowa - dodaje.
Wcześniej, zakładano, że w budynku przy ul. Piłsudskiego znajdzie się również referat świadczeń socjalnych, jedna z komórek magistratu. - Taka przeprowadzka to korzyść merytoryczna, bo klienci MOPS-u to bardzo często również klienci tego referatu - tłumaczył kilka miesięcy temu Andrzej Czapski. Jednak nowy prezydent Dariusz Stefaniuk nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. - Na razie wstrzymaliśmy się z przeprowadzką referatu. Prezydent zapozna się z organizacją urzędu i zdecyduje - mówi dyrektor jego gabinetu Renata Szwed.
- Budynek znajduje się w strefie konserwatorskiej, nie możemy ingerować w jego bryłę - dodaje Jaroszuk. - W zasadzie obiekt nie wymagał większych prac. Przystosowaliśmy łazienki do potrzeb osób niepełnosprawnych, odmalowaliśmy pomieszczenia, wykonaliśmy inne drobne prace - wymienia pani dyrektor. Oprócz prac budowlanych, za przeznaczone środki kupiono meble i wyposażenie.
Na razie nie wiadomo, czy jak wcześniej planowano, w miejsce MOPS przy Al. Tysiąclecia przeniesie się straż miejska. Jej komendant kilka miesięcy temu, przyznał, że większy budynek przydałby się strażnikom. - Prezydent to jeszcze rozważa - informuje Renata Szwed.