Pierwsza pomoc jest dziecinnie prosta. Przekonywali o tym podróżnych uczniowie szkół podstawowych na dworcu kolejowym w Terespolu.
Wszyscy odwiedzający dworce mogą wtedy za darmo nauczyć się jak skutecznie pomóc drugiej osobie. A nauczycielami pierwszej pomocy są uczniowie szkół podstawowych. - To dzieci ze szkół, które biorą udział w edukacyjnym programie fundacji WOŚP "Ratujemy i Uczymy Ratować” - mówi instruktorka programu Joanna Paluszek. - Chodzi o to, by udowodnić, szczególnie dorosłym, że pierwsza pomoc nie jest trudna, a tych podstawowych czynności, które mogą uratować komuś życie, mogą nauczyć się nawet dzieci-dodaje Paluszek.
W ramach programu "Ratujemy i Uczymy Ratować” uczniowie ćwiczą zasady pierwszej pomocy od I klasy szkoły podstawowej. - Chętnie się uczyli, chociaż na początku może mieli pewne obawy, ale teraz świetnie sobie radzą. Na pewno ich świadomość jest większa. Wiedzą jak wykonać sztuczne oddychanie i masaż serca, jak ułożyć kogoś w pozycji bocznej bezpiecznej i co należy przekazać dyspozytorowi pogotowia ratunkowego - podkreśla wychowawca z SP nr 2 Anna Chaber. Uczestnicy programu wzięli udział w szkoleniach Fundacji WOŚP, a szkoły dostały materiały edukacyjne, m.in. podręczniki oraz fantomy.
- Taką wiedzę trzeba upowszechniać, bo to może komuś życie uratować. A większość osób chyba jednak nie wie jak należy postąpić. A skoro dzieci dobrze sobie radzą, to każdy może - mówią podróżni z terespolskiego dworca Jan i Wiesława Usik.
Program "Ratujemy i Uczymy Ratować” Fundacja WOŚP realizuje od 2006 roku. Do tej pory program dotarł do blisko 12 tys. szkół w Polsce, dzięki niemu ponad 2 mln dzieci zna zasady pierwszej pomocy.