Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dla międzyrzeckich biegaczy samo bieganie to za mało. Dlatego organizują plogging. Termin ten wymyślili Szwedzi. Połączyli słowa „jogging” oraz szwedzkie „plocka upp”, czyli podnosić. Ta dyscyplina sportu, czyli połączenie biegania ze sprzątaniem, jest coraz bardziej popularna w Skandynawii, ale znalazła wielu zwolenników na całym świecie.
– Zainspirowani akcjami w Polsce postanowiliśmy przenieść ideę na lokalny grunt. Jako miłośnicy joggingu, wrażliwi na piękno międzyrzeckiej przyrody, od dawna czujemy się sfrustrowani bieganiem wśród wszechobecnych śmieci. Wielu z nas przy okazji spacerów podnosi je z ziemi i zanosi do najbliższego kosza. Bardzo zależy nam na tym, aby takie zachowanie weszło w nawyk innym i stało się modne. Mamy też nadzieję wzbudzić w innych mieszkańcach poczucie tożsamości z własnym miastem oraz chęć do dbania o najbliższe otocznie – mówi Marta Muszyńska z międzyrzeckiego magistratu.
Pomysłodawcą akcji jest Międzyrzecka Grupa Biegowa działająca przy Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. Pożyteczne bieganie odbędzie się 16 marca o godz. 11.00. Zbiórka przy stanicy wędkarskiej MTW Żwirek przy ul. Zahajkowskiej. – Stamtąd uzbrojeni w worki i rękawiczki ruszymy na międzyrzeckie jeziorka i inne pełne śmieci miejsca – zapowiada Muszyńska. Na koniec planowane jest ognisko.
