Udało się! Polska ustanowiła nowy rekord świata w liczbie osób równocześnie wykonujących reanimację. Wśród 80 tys. uczestników akcji była kilkudziesięcioosobowa grupa uczniów z Międzyrzeca Podlaskiego
Uczniowie międzyrzeckich placówek celująco zdali egzamin z pierwszej pomocy. – To nie jest takie trudne. Najpierw sprawdzamy czy ktoś oddycha. Jeżenie nie, to trzeba przeprowadzić masaż serca i sztuczne oddychanie – recytuje z pamięci Julia Markuszewska, czwartoklasistka.
– W naszej szkole, już od pierwszej klasy instruujemy dzieci w tym kierunku. Im wcześniej zaczniemy, tym bardziej prawdopodobne, że wyrobią sobie taki odruch na przyszłość – dodaje Agnieszka Daniluk, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Międzyrzecu Podlaskim. I zapewne nieprzypadkowo, to czwartoklasiści okazali się najwytrwalsi i najbardziej chętni do udzielania pierwszej pomocy podczas środowej akcji.
– W zasadzie to wiem, jak należy postępować, ale na fantomie to nie to samo. Myślę, że spanikowałabym, gdybym miała ratować życie człowiekowi. Obawiałabym się, że zamiast pomóc, zaszkodzę – nie ukrywa Weronika Łosicka, uczennica Zespołu Szkół Ekonomicznych.
Weronika nie jest odosobniona. Tylko 50 proc. uczestników sondażu CBOS twierdzi, że potrafi udzielić pierwszej pomocy medycznej. – Polecam zasadę ABC. A jak "airways” – czyli udrożnienie dróg oddechowych, B jak "breath” czyli sztuczne oddychanie prowadzone metodą usta–usta i usta–nos oraz C jak "circulation” czyli uciski klatki piersiowej czyli masaż serca – instruuje Rafał Karwowski z OSP "Stołpno”.