Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biała Podlaska

5 stycznia 2009 r.
19:05
Edytuj ten wpis

Podszył się pod przewodniczącego i zadzownił do Pitery

0 0 A A

Jacek Piekutowski żąda ścigania osoby, która podszyła się pod niego, dzwoniąc do minister Julii Pitery. Ta sprawa jest jedną z wielu związanych z konfliktem między koalicją i opozycją w radzyńskim samorządzie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- W grudniu do Urzędu Miasta przyszło pismo od minister Julii Pitery domagające się wyjaśnienia dlaczego nie została wykonana uchwała dotycząca wykupu przez miasto gruntów po byłym lotnisku w Maryninie. Sprawa jest stara, dotyczy jeszcze poprzedniego burmistrza Józefa Korulczyka. Z pisma z kancelarii ministerialnej dowiedziałem się, że dzwoniłem tam, sugerując pewne rozwiązania. Urzędnik zanotował moje nazwisko - mówi Jacek Piekutowski, przewodniczący Rady Miasta, który zapewnia, że wcale nie dzwonił do pani minister.

- Ktoś się podszył pode mnie! Radca prawny poinformował radnych, że podszywanie się pod funkcjonariusza publicznego grozi karą do roku pozbawienia wolności. Poprosiłem więc mecenasa, aby skierował pismo do prokuratora w tej sprawie - zapowiada Piekutowski.

- Otrzymałem pismo z tej kancelarii z prośbą, bym przedstawił swoją opinię. Chodziło o jakieś doniesienie o rzekomej niegospodarności w 2000 roku. Dwukrotnie telefonowałem, przedstawiając się z imienia i nazwiska. Podkreślałem, że nie mamy uprawnień do oceniania organów samorządowych poprzedniej kadencji. Przyznał mi to rozmówca w Warszawie. Powoływałem się przy tym, na to że przewodniczący Jacek Piekutowski już dostał pismo z pytaniem w tej sprawie. Tymczasem później w piśmie przesłanym do obecnego burmistrza, urzędnicy stwierdzili, że rozmawiali z... Jackiem Piekutowskim - tłumaczy całe zamieszanie Zdzisław Woś, przewodniczący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta w Radzyniu Podlaskim. Woś nie ukrywa, że telefonował do Kancelarii Premiera, w której sekretarzem stanu jest Julia Pitera.

Na dodatek, Zdzisław Woś ma pretensje do Jacka Piekutowskiego. - Ostatnio pan Piekutowski zwrócił się do mnie na sesji z zarzutem: Panie Woś, tak się nie robi! Tym samym naruszono moją godność osobistą - uważa Woś. - To absurd, abym miał się podszywać pod przewodniczącego rady! To próba zdyskredytowania mojej osoby. Będę dążyć do zbadania tej sprawy - zapowiada radny.

Prawdopodobnie radzyński samorząd wystąpi do minister Pitery o udostępnienie nagrań z rozmów, jakie prowadził radny Zdzisław Woś. To powinno wyjaśnić sprawę, ale nie zakończy konfliktu pomiędzy centrowo-lewicową koalicją a prawicową opozycją.

Teraz opozycyjni radni chcą się dowiedzieć, czy Jacek Piekutowski nie naruszył prawa zasiadając przez pewien czas w zarządzie miejscowego klubu sportowego. - Prawnik wyjaśnił, że nic złego się nie działo, bo klub nie prowadził działalności gospodarczej poza sprzedażą biletów - wyjaśnia Piekutowski.

Pojedynek trwa.

Pozostałe informacje

Wraz z Łukaszem Chrostowskim do Hrubieszowa na podpisanie umowy przyjechała kilkuosobowa delegacja. Goście zwiedzili miasto nad Huczwą

Partnerami są od tygodnia. Obu stronom wyjdzie to na dobre

To ważne dla obu miast. Hrubieszów i Przasnysz są teraz partnerami. Umowa została przez burmistrzów podpisana tydzień temu. Wcześniej zgodę na to porozumienie wyrazili radni.

Pasażer nic nie przegapi, a PKP wyda 65 mln

Pasażer nic nie przegapi, a PKP wyda 65 mln

Pojawią się na peronach i w przejściach podziemnych. Ma ich być 290. Tyle nowych wyświetlaczy zamontują na kolejnych stacjach między Otwockiem a Lublinem Głównym. Będą też głośniki i kamery monitoringu. To będzie dużo kosztowało.

Pijani kierowcy zatrzymani

Pijani kierowcy zatrzymani

Policjanci z Włodawy zatrzymali wczoraj dwóch kierowców. Obaj jechali „na podwójnym gazie”.

Ze wsi do miasta ścieżką rowerową. Sejmik rozpatrzył petycję mieszkańców

Ze wsi do miasta ścieżką rowerową. Sejmik rozpatrzył petycję mieszkańców

Dzięki ścieżce rowerowej ma być bezpieczniej - przekonują marszałka w petycji mieszkańcy kilku podbialskich miejscowości. Na razie, radni sejmiku dali zielone światło na to, by przy trasie 811 wybudować ścieżkę rowerową.

Nowe rezerwaty przyrody w Lubelskiem. Będzie ich jeszcze więcej

Nowe rezerwaty przyrody w Lubelskiem. Będzie ich jeszcze więcej

Od środy w Polsce będą 53 nowe rezerwaty przyrody, spośród nich 3 powstaną w Lubelskiem, w trzech różnych powiatach. To odsłona akcji „100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych”.

Kamil Podlecki ma 41 lat. List gończy wystawiono za nim m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej

Tego człowieka szuka policja. To groźny przestępca

Ma na koncie wymuszenia i oszustwa związane z prostytucją. Jest poszukiwany listem gończym za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Lubelska policja będzie wdzięczna za każdą informację o miejscu pobytu 41-letniego Kamila Podleckiego.

42-latek został zatrzymany i tymczasowo aresztowany

Matka go urodziła i wychowała, a syn był dla niej okrutny

Miał zakaz zbliżania się do matki, ale nic sobie z tego nie robił. Od lat znęcał się nad kobietą. Już nie będzie. 42-latek został zatrzymany i tymczasowo aresztowany. grozi mu długa odsiadka.

To już 24. edycja akcji przeprowadzana w Świdniku

Świąteczna zbiórka dla rodaków. „Każdy drobny gest ma znaczenie”

Świdnik po raz kolejny organizuje świąteczną akcję dla potrzebujących polskich rodzin. Tym razem z Ukrainy. Zbiórka potrwa do 12 grudnia.

Mariusz Paszko (pierwszy z lewej) z pozostałymi laureatami i organizatorami konkursu „Hospital AI Challenge”.

AI pomoże w leczeniu nowotworów krwi? Taki pomysł zrodził się w Zamościu

Ten projekt to na razie tylko teoria. Ale gdyby udało się go wdrożyć, praca lekarzy byłaby łatwiejsza, przebiegała sprawniej, a leczenie można byłoby podjąć szybciej. Zamojski Szpital Niepubliczny otrzymał nagrodę za koncepcję wykorzystania sztucznej inteligencji w terapii hematologicznej.

Groził podpaleniem domu i samochodu. Trafił do aresztu

Groził podpaleniem domu i samochodu. Trafił do aresztu

43-letni mieszkaniec powiatu ryckiego aresztowany za groźby podpalenia domu i samochodu swojej partnerki. Mężczyzna od miesięcy stosował przemoc psychiczną i fizyczną wobec kobiety.

Bogdanka LUK Lublin dzisiaj spróbuje rozpocząć nową serię zwycięstw przed własną publicznością

Bogdanka LUK Lublin kontynuuje rywalizację w Challenge Cup

Dzisiaj o godz. 20.30 Bogdanka LUK zagra pierwszy mecz w ramach 1/8 finału CEV Volleyball Challenge Cup. Rywalem drużyny z Lublina tym razem będzie francuski Tourcoing-Lille Metropole. Spotkanie w hali Globus rozpocznie się o godz. 20.30, a transmisję zapowiada stacja Polsat Sport 2.

To nie jest konserwa dla alergików. Ma składnik, który może zaszkodzić

To nie jest konserwa dla alergików. Ma składnik, który może zaszkodzić

Producent obiecał, że wszystkie puszki z tej partii wycofa, a konsumentów poinformuje o skłądniku, który wykryto w konserwie. Własne ostrzeżenie w tej sprawie wydał również Główny Inspektorat Sanitarny.

Płonie hala magazynowa ze słomą. Akcja gaśnicza trwa
ZDJĘCIA
galeria

Płonie hala magazynowa ze słomą. Akcja gaśnicza trwa

Do pożaru doszło przed południem w hali magazynowej w Kolonii Jelnica. Na miejscu nadal działa 6 zastępów straży pożarnej.

Batabe Zempare dobrze zaprezentowała się w FIBA EuroCup

Polski Cukier AZS UMCS zakończył grę w EuroCup na fazie grupowej. Wynik na miarę możliwości?

Polski Cukier AZS UMCS Lublin chociaż pokonał Panathinaikos Ateny to i tak odpadł z międzynarodowej rywalizacji. Co zapamiętamy z europejskich bojów akademiczek?

Uczniowie z ZS im. Adama Naruszewicza w stadninie

Rodzice przestraszyli się granicy i uchodźców. Nie puszczają dzieci do szkoły w Janowie Podlaskim

Jeszcze do niedawna ten kierunek był oblegany przez młodzież z całej Polski. Teraz problemem jest znaleźć tylu chętnych, by w ogóle uruchomić klasę w technikum hodowli koni w Janowie Podlaskim. Rodzice przestraszyli się granicy i uchodźców.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium