W pożarze budynku mieszkalnego zginął 22-letni Adam K., który prawdopodobnie zmarł wskutek zaczadzenia.
– Pierwsi przybyli tam strażacy z OSP Komarówka Podlaska. Na miejscu zastali silne zadymiony budynek. Paliło się już jego wnętrze. Po ugaszeniu ognia strażacy weszli w aparatach tlenowych do pomieszczeń i wewnątrz jednego z pokoi znaleźli nieprzytomnego mężczyznę, którego ewakuowali na zewnątrz. Prowadzili resuscytację do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Po kilkunastu minutach lekarz stwierdził zgon 22-latka – informuje mł. aspirant Jacek Mackiewicz z radzyńskiej Komendy Powiatowej PSP.
Dodaje, że wstępnie straż stwierdziła, iż pożar powstał prawdopodobnie wskutek pozostawienia bez nadzoru palącego się palnika na kuchence gazowej. Następnie doszło do wypalenia się ścian i mebli w pomieszczeniu kuchennym.
Straty materialne określono na około 40 tys. zł, a wartość uratowanego mienia na prawie 120 tys. zł.
Dariusz Łukasiak, oficer prasowy radzyńskiej policji, informuje, że aktualnie trwa ustalanie, jak doszło do tragedii. Dokładną przyczynę śmierci pozwoli określić sekcja zwłok 22-latka.