Bialskie środowisko lotnicze pożegna Lima. Samolot będzie pilotował mjr pil. Sławomir Hetman.
To ostatni SBLim-2, czyli polski myśliwiec odrzutowy (o numerze bocznym 006) jeszcze stacjonujący w hangarze na byłym lotnisku w Białej Podlaskiej. Tym ostatnim lotem bialskie środowisko chce symbolicznie zakończyć lotniczą historię miasta.
– Chcemy pożegnać "szpareczkę" w licznym gronie, zapraszamy mieszkańców miasta, naszą wspaniała młodzież – mówi Franciszek Ostrowski, radny miasta i członek Zarządu Stowarzyszenia Seniorów Wojskowych Lotnictwa RP. Termin to druga połowa listopada.
Przypomnijmy, że w okresie międzywojennym w Białej Podlaskiej działała Podlaska Wytwórnia Samolotów, w której wyprodukowano 1500 samolotów różnego typu. Jak wspomina Ostrowski, samoloty z tej fabryce brały udział w II Wojnie Światowej. Po wojnie z przerwami stacjonowało tu lotnictwo.
– W latach 70. ubiegłego wieku wybudowano tu najdłuższy pas startowy o długości 3300m – dodaje radny. – Teraz jest tu cicho, nastaje nowa era, nie będzie lotniska, ma powstać 18. Dywizja – podkreśla Ostrowski.
Organizatorzy podadzą w najbliższych dniach dokładny termin pożegnalnego lotu. Przypomnijmy, że na terenach byłego lotniska ma stacjonować batalion 18. Dywizji Zmechanizowanej. Będzie to teren zamknięty MON. Prace adaptacyjne mają rozpocząć się w przyszłym toku.