Mirosław Krać, przedsiębiorca z Białej Podlaskiej nie będzie musiał zwijać swojego interesu. Doszło do porozumienia.
Zakład Gospodarki Lokalowej po 17 latach wypowiedział mu umowę najmu budynku przy ulicy Leszczynowej. Krać prowadzi tam firmę handlowo–usługową zajmującą się wykańczaniem wnętrz, stolarką okienną i bramami garażowymi. Zatrudnia 9 osób. Od 2001 miał umowę z ZGL, na podstawie której płaci 13 zł za 1 mkw. powierzchni. A lokal zajmuje w sumie 107 mkw.
Przedsiębiorca nie płacił jednak za przyległy plac. To zdaniem prezydenta Dariusza Stefaniuk było zbyt preferencyjne względem innych prowadzących działalność gospodarczą w mieście. Kraciowi zarzucono też że na działce postawił bezprawnie garaże.
Ostatecznie jednak przedsiębiorca nie będzie musiał się wyprowadzać.
– Prezydent spotkał się z przedsiębiorcą i doszło do porozumienia w sprawie opłat czynszowych zarówno za lokal, jak i zajmowaną działkę. Chodzi o dostosowanie tych kwot do cen rynkowych aby Zakład Gospodarki Lokalowej nie odnosił w tym przypadku straty – tłumaczy Radosław Plandowski rzecznik magistratu.
– Będzie renegocjacja umowy – potwierdza z kolei Mirosław Krać. – Okazało się, że prezydent był pewny co do rzetelności oceny ZGL, ale z dokumentów, umów i projektów które przedstawiłem wynika co innego. Tam gdzie postawiłem blaszane garaże były stare śmietniki. To w ZGL nie przejrzano całej dokumentacji – tłumaczy przedsiębiorca.
– Prezydent zapewnił, że nie zależy mu aby mnie stamtąd wyrzucić – podkreśla. Dlatego zgodnie ze wskazówkami, napisał pismo do ZGL z prośbą o renegocjację umowy. – ZGL ma wyciągnąć średnią czynszową z tamtych terenów, to będzie wyższa kwota i przedstawić mi por pozycję, a następnie zmienić umowę – dodaje Krać. Jego zdaniem wszystko jest na dobrej drodze.