Nie zabrakło warkotu silników i zapachu palonych opon. W sobotę kilkuset motocyklistów rozpoczęło nowy sezon. Z Białej Podlaskiej pojechali w paradzie do Janowa Podlaskiego.
– Co roku tu jestem. Środowisko motocyklowe jest coraz większe. Nie tylko my seniorzy, ale coraz chętniej młodzież jeździ na motocyklach – mówi Tadeusz Kamiński z Terespola, od 20 lat na dwóch kółkach.
18-letnia Malwina Krępecka przyjechała na swojej hondzie CBR aż z Włodawy. – Najpierw brat zaczął jeździć, później prawko zrobił tato, mama, więc naturalną koleją rzeczy było moje prawko. Zaczęłam od kategorii A1. Niedawno zdałam A2 i chcę teraz zmienić maszynę na większą i szybszą – opowiada Malwina. Będzie to najprawdopodobniej Suzuki Gladius. – Motocykl to jest wolność. A w przypadku kobiet, to również próba sił, walka ze słabościami. Pasja trochę niebezpieczna, ale wciąga – przekonuje 18-latka.
Motocykliści z Białej Podlaskiej od 2008 roku wspólnie otwierają sezon. – Na takich zlotach spotykamy się m.in. po to, by promować bezpieczną jazdę. Przekonujemy motocyklistów, by nie uciekali na widok policji – tłumaczy jeden z organizatorów imprezy ksiądz Paweł Zazuniak z parafii bł. Honorata Koźmińskiego. Jak mówi, jeździł już jako dziecko. – W domu nie było samochodu, ale były motory – wspomina. – A później w kapłaństwie pomyślałem, że warto aby motocykliści się jednoczyli. To piękna pasja. Motocykliści pozdrawiają się na drodze. A jak podróżujemy np. za granicę, to motocyklista motocykliście zawsze pomoże – przekonuje ksiądz Zazuniak, właściciel motocykla BMW.
Władzom Białej Podlaskiej motocykle również nie są obce. – Wiceprezydenci Adam Chodziński i Michał Litwiniuk mają motocykle i jeżdżą. Również dyrektor mojego gabinetu Piotr Tutaj jest motocyklistą. Ja z kolei mam już motocykl, ale jestem w trakcie robienia prawa jazdy na tę kategorię – mówi prezydent Dariusz Stefaniuk.
Zapewnia, że miasto będzie wspierało bialskich motocyklistów. – Być może uda nam się jeszcze przed zakończeniem sezonu, zorganizować kilka wspólnych imprez. Przecież, do Białej Podlaskiej mogą przyjeżdżać motocykliści z całej Polski, mamy olbrzymie tereny na lotnisku. Poza tym, niedaleko okolica nadbużańska – dodaje Stefaniuk.