W weekend w hali Targów Lublin motoryzacja pokazała swoje emocjonujące oblicze. I to nie tylko w postaci nowych modeli samochodów, ale świetnie prezentujących się zabytków czy intrygujących pokazów
Jak zwykle w maju lubelska motoryzacja ma swoje małe święto – wystawę MotoSession. W weekend w Targach Lublin przy ulicy Dworcowej sporo się działo, choć tłumów zwiedzających nie było.
Przed halą przykuwała wzrok duża ekspozycja plenerowa i „ryczące” motocykle podczas zawodów popisowej jazdy „stunt”. – To niesamowite, co ci ludzie potrafią zrobić z motocyklem czy skuterem. Te akrobacje są bardzo widowiskowe – mówi pan Jerzy, który śledził zmagania motocyklistów podczas dwudniowych zawodów. Z kolei w hali targów umiejętności w trialu rowerowym prezentował Karol Serwin, wielokrotny mistrz Polski w tej dyscyplinie.
Co poza atrakcjami sportowymi można było jeszcze zobaczyć? Przy wejściu stoiskiem nęciło Best Auto, czyli lubelski dealer BMW. – W tym roku przygotowaliśmy miks nowości oraz technologii przyszłości, BMW serii 1 oraz serii 2. Gratką dla fanów motoryzacji jest BMW i3. Bezemisyjne elektryczne auto intryguje wizjonerską stylistyką oraz sprawnością napędu elektrycznego. Bezgłośnie może pomknąć z nawet do 150 km/h, a zasięg to aż 300 km. Warto dodać, że 90 proc. energii potrzebnej do produkcji i3 pochodzi ze źródeł odnawialnych – mówi Paweł Waligórski z BMW Best Auto. Młodszych fanów najbardziej interesowało cabrio oraz designerskie motocykle z charakterystycznym bokserem.
Na stoisku firmy Chatenet pokazano mini auta dla młodzieży, mogą nim jeździć m.in. osoby wieku 14-lat mające prawo jazdy kategorii AM. Propozycja ciekawa, ale nietania. Cena brutto podstawowego modelu CH26 to ponad 12 tysięcy euro.
Firma Carrara, lubelski dealer renault zaprezentowała m. in. nowe renault espace. Auto może się podobać. Francuzi w przypadku tego modelu zaskoczyli. Przez lata espace stał się dość nudnym minivanem. Renault odważnie podeszło do wyzwania, łącząc koncepcję minivana i crossovera. Dzięki temu nowy espace ma wyjątkowy styl, przykuwa wzrok odważnym wyglądem nadwozia i cieszy nowoczesną techniką. Z kolei na stoisku renault Nazaruk-Service, prezentowano inną nowość francuskiego koncernu – SUV kadjar. W tym roku nie błyszczało za to stoisko innego francuskiego potentata – firmy Peugeot. Lubelski dealer pokazał jednak ciekawe auto: sportowego RCZ.
Tuż obok wystawiły się razem lubelskie salony Mazdy, Citroena, Hyunadia, Fiata, Suzuki, Alfy Romeo i Jeepa. Była spora reprezentacja SUV, czyli nowy fiat 500X, jeep renegade, citroen cactus czy mazda CX5 i CX9. Na stoisku Opla, laureata nagrody Dealer Roku MotoSession 2015 w plebiscycie Dziennika i Targów Lublin, dumnie prezentował się rasowy hot Haich, czyli ponad 200-konna corsa OPC. Kolejny laureat naszego konkursu, passat B8, zdobywca tytuł Samochodu Roku MotoSession 2015, był eksponowany się na stoisku firmy Danielczyk.
Natomiast na stoisku firmowym lubelskiego Żagla uwagę zwracała honda civic 2015 w wersji sport. Kultowy już model japońskiej marki wzbudzał zainteresowanie ciekawą stylistyką. Trzeba przyznać, że wersja civica 2015 to dopracowane i dojrzałe auto. Poza nowymi modelami sporo było także oldtimerów. Te jak zwykle rozpalały emocje nie tylko tej starszej, ale także młodszej części publiczności.
Zakończone w niedzielę MotoSession to nie koniec motoryzacyjnych emocji w naszym regionie. Już na początku czerwca w Kazimierzu Dolnym odbędzie się 29. Lubelski Rajd Pojazdów Zabytkowych.