Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W zabytkowej kamieniczce na ulicy Brzeskiej w Białej Podlaskiej mieści się Galeria staroświecka. Gromadzi skarby przeszłości, pamiątki po tych, co dawno odeszli.
W galerii, która przypomina salon dworku znajduje się wiele zabytkowych mebli. Przeważnie z XIX wieku. Stary magnacki kufer, stół z początku minionego stulecia to tylko niektóre sprzęty składające się na wyposażenie tego miejsca. W głębi ślady sztuki ludowej. Odrestaurowany kredens chłopski. Wyeksponowano także ręcznie robione dywany, kilimy małopolskie, kapy żakardowe, firanki i obrusy wykonane na szydełku bądź na kołkach oraz gobeliny.
Wszystko to cieszy się coraz większym zainteresowaniem młodych ludzi. Często kupują tu różne sprzęty, aby nadać nietypowy wygląd pomieszczeniom w swych domach. W galerii można spotkać również naczynia szklane oraz piękną porcelanę z XIX wieku. Uwagę zwraca lustro o owalnym kształcie oraz grafiki ścienne. Wszystkie detale architektoniczne są utrzymane w dawnym stylu. Atmosferę stwarza biedermaeirowy kominek, wykonany obecnie, ale z dawnych materiałów. O wystrój i wyposażenie dba właścicielka galerii Danuta Andrzejuk oraz jej córka Diana. Wspiera je Paweł Kościuczuk, współtwórca galerii i renowator antyków. Obie panie są kolekcjonerkami staroci, potrafią w każdym zapomnianym sprzęcie znaleźć jego prawdziwą duszę. Ich pasja do starych mebli jest tak wielka, że zajmują się również renowacją antyków.
- Czujemy się potrzebni. Galeria bowiem nie ogranicza się tylko do działalności komercyjnej, ale również współpracuje z muzeami i szkołami. Przychodzą do nas wycieczki. Szkoły wypożyczają eksponaty na akademie. Nawiązaliśmy kontakt z muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej - mówi o swojej działalności Danuta Andrzejuk. Dodaje, że galeria zobowiązała się do nadania pokojom w sienkiewiczowskim dworku wystroju wnętrz z czasów dzieciństwa pisarza. Galeria Staroświecka to miejsce specyficzne. Ma się wrażenie, że czas się tu zatrzymał.
Wszystko to cieszy się coraz większym zainteresowaniem młodych ludzi. Często kupują tu różne sprzęty, aby nadać nietypowy wygląd pomieszczeniom w swych domach. W galerii można spotkać również naczynia szklane oraz piękną porcelanę z XIX wieku. Uwagę zwraca lustro o owalnym kształcie oraz grafiki ścienne. Wszystkie detale architektoniczne są utrzymane w dawnym stylu. Atmosferę stwarza biedermaeirowy kominek, wykonany obecnie, ale z dawnych materiałów. O wystrój i wyposażenie dba właścicielka galerii Danuta Andrzejuk oraz jej córka Diana. Wspiera je Paweł Kościuczuk, współtwórca galerii i renowator antyków. Obie panie są kolekcjonerkami staroci, potrafią w każdym zapomnianym sprzęcie znaleźć jego prawdziwą duszę. Ich pasja do starych mebli jest tak wielka, że zajmują się również renowacją antyków.
- Czujemy się potrzebni. Galeria bowiem nie ogranicza się tylko do działalności komercyjnej, ale również współpracuje z muzeami i szkołami. Przychodzą do nas wycieczki. Szkoły wypożyczają eksponaty na akademie. Nawiązaliśmy kontakt z muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej - mówi o swojej działalności Danuta Andrzejuk. Dodaje, że galeria zobowiązała się do nadania pokojom w sienkiewiczowskim dworku wystroju wnętrz z czasów dzieciństwa pisarza. Galeria Staroświecka to miejsce specyficzne. Ma się wrażenie, że czas się tu zatrzymał.
