Kilkaset osób wędrowało wspólnie z królami. Pokłon Trzech Króli odbył się w Białej Podlaskiej po raz szósty. Orszak z kościoła bł. Honorata przeszedł na plac Wolności, gdzie odbyły się jasełka.
Pogoda sprzyjała, takżę frekwencja dopisała. – Święto Trzech Króli, dawniej Objawienia Pańskiego, jest jednym z najstarszych w kościele katolickim – mówi regionalista Szczepan Kalinowski, którego spotkaliśmy na placu Wolności. – Cieszymy się że w ostatnich latach, zmienia ono swoje oblicze. Bo kolędników mamy coraz mniej, a nasza kultura chrześcijańska nie znosi próżni. Dlatego w to miejsce w coraz szerszym wymiarze społecznym czcimy święto Trzech Króli- uważa Kalinowski.
W kilkuset miastach Polski odbywają się orszaki. – Kilka lat temu sam również jako król maszerowałem z berłem. Warto utrzymać tę tradycję, która wzbogaca naszą kulturę chrześcijańską i narodową – podkreśla regionalista. Bialczanie dostali papierowe korony, a cześć mieszkańców, zwłaszcza dzieci przyszły przebrane na przykład za anioły. Na placu Wolności na wszystkich czekała gorąca herbata i poczęstunek.