Zbigniew Lewartowski z Białej Podlaskiej może już pakować walizki i szykować się do wyjazdu na mundial. W ostatniej edycji konkursu Coca-Coli i Radia Zet wygrał dwa wyjazdy. Jeden do Korei Południowej, a drugi do Japonii.
Szczęście nie opuściło pana Zbigniewa w kolejnej radiowej edycji konkursu mundialowego. Tym razem główną nagrodą był wyjazd na mecz finałowy do Japonii.
– Postanowiłem nie rezygnować i wziąłem udział w kolejnym konkursie. Wysłałem SMS z numerami, jakie znalazłem na zakrętce po napoju i komputer ponownie mnie wylosował. W wysłanej wiadomości typowałem zwycięstwo Senegalu w meczu inauguracyjnym – mówi szczęściarz z Białej Podlaskiej.
Po pierwszych emocjach przyszedł czas na przygotowania. – Będziemy lecieć samolotem rejsowym z Warszawy do Korei z międzylądowaniem w Niemczech. Nie wiem jeszcze jak będzie wyglądała sprawa w przypadku Japonii, ale na ustalenie szczegółów mam jeszcze trochę czasu – opowiada pan Zbigniew. – Mam już prawie wszystkie akcesoria niezbędne do dopingowania naszych chłopców podczas spotkania z Portugalczykami. Po zakończeniu tego spotkania 50 szczęśliwców, którzy w promocji wygrali wycieczki będzie mogło spotkać się z piłkarzami polskiej reprezentacji.
W podróż do Korei wraz z panem Zbigniewem wybierze się jego szwagier, Andrzej Lipa. Na mecz finałowy, który odbędzie się pod koniec czerwca w Japonii bialczanin poleci sam, ponieważ organizator promocji przewidział tylko jedno miejsce. Cała rodzina Lewartowskich cieszy się z wygranej. Dziewięcioletni Kuba, syn pana Zbigniewa jest trochę zawiedziony, że nie jedzie z tatą. Za to pani Dorota, żona zwycięzcy uważa, że podwójna wygrana to coś niebywałego i jak mówi mogła zdarzyć się tylko jej mężowi.