Pomnik, pamiątkowa tablica oraz skwer. Terespol uhonorował gen. Franciszka Krajowskiego, który był pierwszym dowódcą 18. Dywizji Piechoty.
– My, jako miasto, chcieliśmy upamiętnić to, że był w Terespolu i walczył, m.in. w wojnie polsko-bolszewickiej. Był mieszkańcem Terespola, żył tutaj w latach 20. i 30. – zaznacza burmistrz Jacek Danieluk. W centrum miasta stanął pomnik generała, jego imieniem nazwano też skwer.
Dywizja gen. Krajowskiego stała się wzorem dla obecnej 18. Dywizji Zmechanizowanej w Siedlcach.
– Generał Krajowski był doskonałym taktykiem, twardym i rzetelnym żołnierzem, nigdy nie dał się pobić słynnej Konarmii Budionnego. Stoczył z nią kilkadziesiąt potyczek i bitew. Według wielu uznawany za doskonałego dowódcę – powiedział w swoim wystąpieniu gen. dyw. Jarosław Gromadziński.
Dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej. Wyróżnił też odznaką honorową wnuczkę gen. Krajowskiego, Wielisławę Papadopulos-Krajowską.
Gen. Krajowski przez jedenaście lat mieszkał w Terespolu. Zmarł w 1932 roku. Został pochowany w Brześciu.