Do ośrodka w Białej Podlaskiej uchodźcy z Bliskiego Wschodu nie przyjadą – oficjalnie potwierdził Urząd do Spraw Cudzoziemców. Jednak senator Grzegorz Bierecki nie rezygnuje z pomysłu budowy „fizycznej ochrony” przed nielegalnymi imigrantami wzdłuż wschodniej granicy.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Rafał Rogala, szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców poinformował, że pierwsi uchodźcy, których Polska przyjmie w marcu będą umieszczeni w ośrodku w Dębaku pod Warszawą. – Urząd nie planuje wykorzystywać ośrodka w Białej Podlaskiej do kwaterowania obcokrajowców relokowanych z Grecji i Włoch. Ta informacja bardzo nas cieszy. To była długa walka na argumenty – podkreśla prezydent Białej Podlaskiej Dariusz Stefaniuk.
Urząd nie planuje też wykorzystania bialskiej placówki „do realizacji procedury filtra sanitarno-epidemiologicznego wobec mających przybyć cudzoziemców”. Przypomnijmy, że taki filtr, czyli rodzaj przychodni, gdzie imigranci przechodzą badania, jest już gotowy i ma zostać uruchomiony za kilka miesięcy.
Według planów UdSC, zarówno ośrodek, jak i filtr w Białej Podlaskiej mają być wykorzystywane do obsługi wschodniej granicy, tj. cudzoziemców napływających z Ukrainy czy Białorusi.
– Nastawiamy się przychylnie na repatriantów, ludzi, którzy kiedyś przymusowo musieli opuścić Polskę, a dzisiaj chcą wrócić – zaznacza Stefaniuk.
O zagrożeniach i „bombie epidemiologicznej” związanej z przyjęciem uchodźców jeszcze w październiku ubiegłego roku mówił senator Grzegorz Bierecki i wówczas kandydat na posła Janusz Szewczak (PiS). – Zobowiązania, które przyjął rząd pani premier Kopacz muszą być kontynuowane. Ale mamy prawo zapraszać takich imigrantów, jakich potrzebujemy, np. lekarzy czy inżynierów. Tak, aby pracowali na nasz dobrobyt. Natomiast tacy, którzy nie reprezentują zawodów przez nas oczekiwanych, nie powinni do nas trafiać – podkreśla senator Bierecki. – Szanując prawa uchodźców, nie można ich zmuszać, aby mieszkali tam, gdzie nie chcą – dodaje.
Zdaniem senatora, Europa powinna pomagać uchodźcom w krajach skąd pochodzą. – Chodzi m.in. o uspokojenie konfliktów zbrojnych – zaznacza.
W jego ocenie należy doposażyć Straż Graniczną. – W tegorocznym budżecie państwa są środki na zwiększenie etatów w straży i doposażenie funkcjonariuszy, m.in. w broń długą – precyzuje Bierecki.
Jednocześnie senator nie rezygnuje z pomysłu budowy „fizycznej ochrony” przed nielegalnymi imigrantami wzdłuż wschodniej granicy. – Wydaje mi się, że wkrótce będzie to konieczne. Różne mafie, które zarabiają na transporcie imigrantów do Europy, mają wytyczony nowy szlak, który przebiega przez woj. lubelskie. Do tego musimy się przygotować – argumentuje.