Uczniowie znaleźli granat z czasów II wojny światowej i przenieśli go kilka kilometrów dalej. Dopiero następnego dnia powiadomili o tym nauczycieli.
Okazało się, że dzień wcześniej kilku chłopców znalazło niewybuch w lesie w miejscowości Turów. Niestety nie powiedzieli o tym nikomu dorosłemu. - Sami przenieśli znaleziony przedmiot kilka kilometrów dalej. Tam go pozostawili - informuje mł. asp. Barbara Salczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Dopiero następnego dnia poinformowali o tym nauczycieli. O całym zdarzeniu powiadomiono policję. Mundurowi potwierdzili, ze jest to granat zaczepny konstrukcji niemieckiej z czasów II wojny światowej. Zabezpieczyli również to miejsce do czasu przybycia saperów. Patrol rozminowania jednostki wojskowej w Chełmie zabezpieczył niewybuch.
- Mundurowi sprawdzili również miejsce gdzie uczniowie zauważyli granat. Nie znaleźli tam innych niebezpiecznych przedmiotów - dodaje Salczyńska.