Ponad tysiąc osób wzięło udział w bialskim VIII Zjeździe Wychowanków i Absolwentów I LO im. J. I. Kraszewskiego i II LO im. E. Plater.
- Z ogromnym sentymentem powracam do Białej Podlaskiej. To czas mojego urodzenia, kształcenia i debiutu. Z radością spotykam kolegów z czasów szkolnych. Moja przyjaźń z nimi jest ogromna. Rozmawiamy serdecznie. Szczycę się miejscem mego urodzenia - mówi Bogusław Kaczyński, znany polski krytyk muzyczny.
- Bialską szkołę... różnie wspominam. Tu spotkałem grupę ludzi, którzy ukierunkowali moje życie. Pozwolili mi poznać i pokochać teatr. Ja tam nie byłem pracowity. Właściwie byłem leniem. Miałem w "Kraszewskim” i piątki i dwójki. Szkoła miała ze mną wiele kłopotów. Były i wagary i bardzo swobodny styl bycia. Ale walczyłem do końca i wyszedłem na swoje - zaznacza aktor Roman Kłosowski.
Obaj panowie w sobotę zostali Honorowymi Obywatelami Miasta Biała Podlaska.
- Łezki się szkliły w oczach, było wiele uścisków z koleżankami, bo uczyłam się w "Platerce” w ostatnim roczniku, gdy szkoła była tylko żeńska. To były piękne czasy, nosiłyśmy granatowe fartuszki i bereciki. Na studniówkę, którą miałyśmy w 1969 roku po raz pierwszy mogłyśmy się pomalować i zrobić sobie fryzurę - wspomina Janina Wolińska-Sala, jedna z uczestniczek weekendowej uroczystości.
Krzysztof Ziółkowski, jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich astronomów, stojąc w gronie kilku koleżanek wyznał po latach - A ja kochałem się w Zosi. I tak jak pan Krzysztof setki osób wracało do wspomnień z lat spędzonych w murach bialskich szkół. Atrakcją tegorocznego zjazdu, który organizowany jest w mieście co dziesięć lat było odsłonięcie pomnika-ławeczki Józefa Ignacego Kraszewskiego.