W Rzeczycy przy ul. Radzyńskiej na przejeździe kolejowym auto wjechało pod pociąg. Zginęła jedna osoba.
Do zdarzenia doszło w piątek przed godz. 8 rano. Kierowca forda fiesty zignorował czerwone światło i mimo opuszczonych rogatek wjechał na przejazd prosto pod pociąg relacji Terespol – Łuków. 58-latek z Międzyrzeca Podlaskiego jechał sam. Zginął na miejscu. Pasażerom i obsłudze pociągu nic się nie stało.
- Wszystkie urządzenia na przejeździe były sprawne. Obecnie nie wiadomo co spowodowało, że kierowca pomimo opuszczonych rogatek i czerwonego światła wjechał na przejazd - mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. - Obiekt jest wyposażony w monitoring. Komisja ustali okoliczności zdarzenia - dodaje.
Nie było przerwy w ruchu pociągów. Pasażerowie przesiedli się do drugiego pociągu.