Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Miejskie przedszkole już otwarte. Ponad 110 dzieci znalazło miejsce w nowej budynku przy ul. Henryka Sienkiewicza w Terespolu.
Miasto starało się o środki zewnętrzne, ale ostatecznie inwestycję w całości sfinansowało z własnego budżetu. - Wydaliśmy ok. 1 mln 300 tys. zł - mówi burmistrz Jacek Danieluk.
Budowa trwała rok. Obiekt o powierzchni ok. 450 mkw stanął przy Zespole Szkół Publicznych nr 1. Budowa nowego budynku była konieczna. - W starym obiekcie warunki były tragiczne. Można powiedzieć, że to był barak. Ale robiłyśmy wszystko, by nie odstraszał dzieci - przyznaje dyrektorka Joanna Oleszczuk. Przy ul. Władysława Reymonta placówka funkcjonowała niemal 30 lat. - Nie spełniała już praktycznie żadnych norm - nie ukrywa burmistrz Terespola.
Z nowego obiektu cieszą się wychowawcy, rodzice i dzieci. - Moja pięcioletnia córka jest zachwycona. Wyposażenie dydaktyczne robi wrażenie. Nie ma porównania ze starą siedzibą - mówi Joanna Juszczyk z Terespola. - Wszystko jest nowe, zabawki, meble i wyposażenie. Komfort pracy jest zupełnie inny - dodaje przedszkolanka Joanna Patrejko.
To jedyne samorządowe przedszkole w mieście. - Całkowicie zaspokaja ono potrzeby naszych małych mieszkańców - potwierdza Jacek Danieluk. W sumie, do przedszkola przyjęto ponad 110 dzieci. To pięć grup, do jednej chodzą nawet trzylatki. - Tutaj mamy najlepsze warunki do rozwoju dziecka. Przedszkolaki nie mogą nacieszyć się ciekawymi pomocami dydaktycznymi. Nasze marzenia się spełniły - podkreśla pani dyrektor.
Obok przedszkola powstał plac zabaw. Władze miasta szykują się też do wymiany ogrodzenia przy zespole szkół. Co stanie się ze starą siedzibą placówki przy ul. Władysława Reymonta? - Chcemy wystawić blisko półhektarową działkę wraz z budynkiem na sprzedaż. Jeżeli nie będzie nabywcy, to budynek zburzymy i dalej będziemy próbować sprzedać już samą działkę - zapowiada burmistrz Danieluk.
Budowa trwała rok. Obiekt o powierzchni ok. 450 mkw stanął przy Zespole Szkół Publicznych nr 1. Budowa nowego budynku była konieczna. - W starym obiekcie warunki były tragiczne. Można powiedzieć, że to był barak. Ale robiłyśmy wszystko, by nie odstraszał dzieci - przyznaje dyrektorka Joanna Oleszczuk. Przy ul. Władysława Reymonta placówka funkcjonowała niemal 30 lat. - Nie spełniała już praktycznie żadnych norm - nie ukrywa burmistrz Terespola.
Z nowego obiektu cieszą się wychowawcy, rodzice i dzieci. - Moja pięcioletnia córka jest zachwycona. Wyposażenie dydaktyczne robi wrażenie. Nie ma porównania ze starą siedzibą - mówi Joanna Juszczyk z Terespola. - Wszystko jest nowe, zabawki, meble i wyposażenie. Komfort pracy jest zupełnie inny - dodaje przedszkolanka Joanna Patrejko.
To jedyne samorządowe przedszkole w mieście. - Całkowicie zaspokaja ono potrzeby naszych małych mieszkańców - potwierdza Jacek Danieluk. W sumie, do przedszkola przyjęto ponad 110 dzieci. To pięć grup, do jednej chodzą nawet trzylatki. - Tutaj mamy najlepsze warunki do rozwoju dziecka. Przedszkolaki nie mogą nacieszyć się ciekawymi pomocami dydaktycznymi. Nasze marzenia się spełniły - podkreśla pani dyrektor.
Obok przedszkola powstał plac zabaw. Władze miasta szykują się też do wymiany ogrodzenia przy zespole szkół. Co stanie się ze starą siedzibą placówki przy ul. Władysława Reymonta? - Chcemy wystawić blisko półhektarową działkę wraz z budynkiem na sprzedaż. Jeżeli nie będzie nabywcy, to budynek zburzymy i dalej będziemy próbować sprzedać już samą działkę - zapowiada burmistrz Danieluk.
