Bialscy policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 53-latka. Mężczyzna miał rozciętą szyję. Wykrwawił się i zmarł. Śledczy zatrzymali już pierwszą osobę, która może być związana ze sprawą.
- Osoby przebywające na posesji zauważyły u niego ranę szyi, z której płynęła krew - wyjaśnia Wojciech Lesiuk, z bialskiej komendy policji. - Mężczyzna zdążył wejść do domu i nie wypowiadając żadnego słowa upadł na podłogę.
Domownicy próbowali zatamować krwawienie. Powiadomili pogotowie ratunkowe i policję. Niestety, pomimo ich wysiłków mężczyzna wykrwawił się przed przyjazdem ratowników. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.
- Okazało się, że zmarły to 53-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej - dodaje Lesiuk. - Mężczyzna miał ranę ciętą po prawej stronie szyi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że bezpośrednią przyczyną jego zgonu było wykrwawienie się.
Śledczy wyjaśniają dokładne okoliczności śmierci mężczyzny. Nie wykluczają, że doszło do zabójstwa. W związku z tą sprawą, w niedzielę w nocy policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca gm. Rokitno.