Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
30-letni pasażer poloneza zginął w tragicznym wypadku na trasie Zakępie - Adamów w powiecie łukowskim. Auto rozbiło się na drzewie.
Policję powiadomił kierowca, który akurat przejeżdżał koło miejsca wypadku. Na miejscu zginął jeden z dwóch pasażerów samochodu 30-latek z gminy Serokomla, natomiast 26-letni kierowca poloneza został znaleziony ranny w rowie. Siła uderzenia była tak duża, że wypadł z pojazdu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pobrano od niego krew do badań na zawartość alkoholu. Przeżył też trzeci z mężczyzn, który jechał w samochodzie.
– Ustalamy dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Wstępnie stwierdziliśmy, że kierujący polonezem caro stracił panowanie nad pojazdem, następnie uderzył w drzewo – informuje Andrzej Biernacki, oficer prasowy łukowskiej policji.
Do wypadku doszło w niedzielę po południu.
– Ustalamy dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Wstępnie stwierdziliśmy, że kierujący polonezem caro stracił panowanie nad pojazdem, następnie uderzył w drzewo – informuje Andrzej Biernacki, oficer prasowy łukowskiej policji.
Do wypadku doszło w niedzielę po południu.
