Więźniowie sprzątają Białą Podlaską. Na razie dwóch, a docelowo dziesięciu skazanych z Zakładu Karnego będzie nieodpłatnie oczyszczać i porządkować miejskie tereny.
Osadzeni w bialskim ZK sprzątają już od kilku dni. W poniedziałek oczyszczali okolice oczka wodnego przy Alei Tysiąclecia i teren przy wjeździe na lotnisko.
- Nie ma zastrzeżeń do ich pracy. Dlatego chcemy zwiększyć liczbę skazanych pracujących w ten sposób - zapowiada prezydent.
Będą sprzątać "najbardziej newralgiczne miejsca”. - W planach mamy m.in. uporządkowanie terenów przy obwodnicy Białej Podlaskiej - mówi Artur Żukowski, komendant Straży Miejskiej.
Obecnie aż 90 skazanych pracuje poza więzieniem. Więźniów spotkać można m.in. w gminie Sławatycze czy Kodeń. W Białej Podlaskiej udzielali się np. przy remontach placówek oświatowych.
- Kodeks karny zezwala na nieodpłatne zatrudnienie skazanych na rzecz samorządów i organów administracji państwowej. Osadzeni każdorazowo muszą wyrazić zgodę na takie zatrudnienie. To najczęściej skazani za przestępstwa komunikacyjne i tzw. "alimenciarze” - mówi Adam Wołodko, inspektor do spraw zatrudnienia ZK.
Urząd Miasta zachęca mieszkańców by wskazywali miejsca, które należy posprzątać. Zgłoszenie należy przesłać na adres sprzatanie@bialapodlaska.pl lub zadzwonić pod numer : (83) 344-75-33.
- Informacje mogą też dotyczyć posesji prywatnych, którymi od lat nikt się nie interesuje - precyzuje Gabriela Janicka, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej.
Z takiej możliwości pracy skazanych na rzecz samorządów, korzysta wiele miast w Polsce. W Lubelskiem m.in. Zamość i Opole Lubelskie.