Ziemia za darmo, obiecana dopłata do hektara lasu. Brakuje tylko chętnych. I trudno się temu dziwić. Lubelski Oddział Agencji Nieruchomości Rolnych stworzył program dla biednych, ale skorzystać mogą z niego wyłącznie ci, którzy mają jakieś oszczędności.
– Program na pewno cieszyłby się większym zainteresowaniem. Niestety, pracownicy byłych PGR nie mają pieniędzy – wyjaśnia Andrzej Arasimowicz, rzecznik lubelskiej ANR.
Zachętą nie jest nawet, obiecywana przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, dopłata na prowadzenie plantacji. Arasimowicz przyznaje, że nie są to kokosy. Raczej parę groszy na podreperowanie rodzinnego budżetu.
Agencja Nieruchomości Rolnych nie ma pomysłu na przyciągnięcie do programu większej liczby bezrobotnych. – Nie jesteśmy zobligowani do propagowania tego rodzaju pomocy – ucina rzecznik. (monikk)
Ile doda ARiMR?
Na zakup drzewek – do 1 ha – 4 tys. 300 zł (iglaste), 5 tys. zł (liściaste) w roku. Na pielęgnację ziemi (przez
5 lat), jeśli stosuje się na terenie zalesionym środki chemiczne
– do 1 ha po 700 zł. Jeśli nie stosuje się środków ochrony roślin agencja dopłaca 420 zł. Wnioski na dotacje przyjmowane są od 15 czerwca do 15 lipca. Na ich realizację czeka się od 2 do 3 miesięcy.