Ministerstwo Sprawiedliwości przymierza się do likwidacji wydziałów gospodarczego i pracy w Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej. Związkowcy, ławnicy i parlamentarzyści zapowiadają protesty.
Biuro Analiz i Etatyzacji Sądownictwa Powszechnego opracowało propozycje zniesienia wydziałów gospodarczych m.in. we wspomnianych sądach. Pisała o tym na swojej stronie internetowej Beata Mazurek, chełmska poseł PiS. Interweniowała już w Ministerstwie Sprawiedliwości w sprawie zapowiadanej likwidacji wydziałów pracy w sądach w Chełmie, Białej Podlaskiej i Puławach.
–Trzeba poruszyć ten temat w gazecie, aby ludzie dowiedzieli się o zagrożeniu, że może pogorszyć się dostępność do wymiaru sprawiedliwości. Odczuje to wielu mieszkańców południowego Podlasia – uważa jeden z pracowników bialskiego Sądu Rejonowego.
– Słychać o takich zapowiedziach. Obawiam się, że kiedy już zostaną oficjalnie potwierdzone, wtedy będzie za późno na jakiekolwiek dyskusje i protesty – dodaje.
Wojciech Ostrowski, prezes bialskiego Sądu Rejonowego, pytany o potwierdzenie tych zapowiedzi lakonicznie odpowiada: Sprawa związana z ewentualnymi decyzjami o likwidacji wydziałów jest otwarta. Nie ma jeszcze żadnej decyzji.
Tymczasem Mieczysław Burdzicki, przewodniczący zarządu Podlaskiej Organizacji Związkowej, jest zaniepokojony zapowiedziami likwidacji sądu pracy.
– Gdyby tak się stało, pracownikom trudniej by było dochodzić przed sądem swoich praw. Wiele skrzywdzonych osób zrezygnuje z roszczeń, bo nie będzie ich stać na dojazdy do innych ośrodków – uważa Burdzicki, który jest zarazem ławnikiem.
Podobnie ławnik, Teresa Horszczaruk, przewodnicząca bialskiej Rady Powiatowej OPZZ, jest niemile zaskoczona pomysłami likwidacji sądowych wydziałów. – Będzie mniej etatów i pogorszy się szansa na dostęp do sądu – podkreśla przewodnicząca.
Z kolei Eugeniusz Izdebski, prezes Bialskopodlaskiej Izby Gospodarczej, martwi się, że likwidacja wydziału może pośrednio wpłynąć na zwiększenie kosztów działalności podlaskich firm.
– Gdyby zlikwidowano wydział gospodarczy, byłby zupełny absurd, w sytuacji, gdy rząd obiecywał wsparcie wschodnich regionów. Likwidacja wydziału pracy też uderzy w wiele osób – uważa Adam Abramowicz, bialski poseł PiS, który dostał pisma od kilku bialskich adwokatów, którzy obawiają się likwidacji wydziałów.
– Będę zabiegał o stworzenie wspólnego frontu obrony wydziałów sądowych – dodaje.