Pod koniec lipca w ręce służb trafiły tysiące paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Jedna kontrabanda znajdowała się na prywatnej posesji w Świdniku. Drugą schowano w pociągu towarowym jadącym do Polski z Białorusi.
Dwa ciosy w przemytników w ostatnich dniach lipca zadali funkcjonariusze lubelskiej służby celno-skarbowej oraz straży granicznej. Podczas wspólnych działań prowadzonych na terenie Świdnika, na jednej z posesji znaleźli ponad 3,8 tys. paczek papierosów bez akcyzy. Towar o wartości prawie 60 tys. zł był schowany w domu oraz garażu 59-letniego mężczyzny. Ten złożył wniosek o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności i zobowiązał się do zapłaty 50 tys. zł grzywny. Sprawa trafi do sądu.
Kolejną kontrabandę lubelskie służby znalazły w pociągu towarowym jadącym z Brześcia na Białorusi do Małaszewicz w powiecie bialskim. Papierosy bez akcyzy schowano w wagonie typu węglarka. Pod wierzchnią warstwą ładunku znajdowało się prawie 3,5 tysiąca paczek. Żaden z przesłuchiwanych pracowników obsługi pociągu nie przyznał się do próby przemytu.
Postępowania w obydwu sprawach prowadzi lubelski Urząd Celno-Skarbowy w Białej Podlaskiej. Jak informuje Krajowa Administracja Skarbowa, przechwycony towar, prawie 7,3 tys. paczek papierosów, zostanie zniszczony.