Do dwóch lat więzienia grozi kierowcy, który pijany przyjechał na policję.
– Zdarza się, że nietrzeźwi kierowcy sami zgłaszają się do policjantów. Taka sytuacja miała miejsce w miniony piątek – tak zaczyna się policyjny opis tej historii.
W poniedziałek wieczorem policja została zaalarmowana o nietrzeźwym kierowcy forda. Według tych informacji mężczyzna z jednej z miejscowości koło Biłgoraja pojechał do miasta.
Minęło tylko kilkanaście minut, kiedy ten kierowca sam stawił się na komendzie.
– Jak się okazało był to 46-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj, który chcąc pomóc swojej teściowej podwiózł ja do komendy, gdzie kobieta chciała złożyć zawiadomienie. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że zięć za kierownicę wsiadł na „podwójnym gazie” – dodaje policja.
46-atek miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna stanie przed sądem, a grozi mu kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 lat do lat 15 oraz świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 do 60 tysięcy złotych.