Pozyskiwanie funduszy na rozwój i szukanie bogatych inwestorów to najważniejsze cele, które postawiły sobie władze miasta i powiatu.
Ponad 25 mln złotych zarobiło w ubiegłym roku miasto Kraśnik na sprzedaży atrakcyjnej działki i Kraśnickiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Kwota ta kilka razy przekraczała roczny budżet inwestycyjny miasta.
Właścicielem KPEC została firma "Dalkia” z branży ciepłowniczej, obejmująca swoim zasięgiem całą Europę. - Z tego tytułu do budżetu miasta wpłynie ponad 18 mln złotych, które będą przeznaczone na inwestycje wskazane przez mieszkańców - podkreśla Piotr Czubiński, burmistrz Kraśnika.
Miasto Kraśnik próbuje powiększyć swoje granice administracyjne, by zyskać atrakcyjną ofertę dla potencjalnych inwestorów. Od sąsiednich gmin Dzierzkowice i gminy wiejskiej Kraśnik chce przejąć ponad 80 ha gruntów o gospodarczym przeznaczeniu. Na części tych terenów od dawna planowana jest budowa przetwórni owoców. Władze liczą, że to szansa na nowe miejsca pracy.
- Będziemy starali się włączyć ten teren do podstrefy Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro - Park Wisłosan - dodaje Czubiński.
Włodarze chętnie widzieliby bogatego inwestora, który na działce należącej do miasta obok obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wybudowałby aquapark. To jedna z głównych inwestycji tej kadencji samorządu. W roku 2008 ma powstać plan użytkowo-funkcjonalny obiektu oraz dokumentacja techniczna.
Pieniądze na ten cel zabezpieczono już w budżecie miasta. Jesienią 2008 miasto chce ubiegać się o środki unijne na budowę aquaparku.
Ubiegły rok był także bardzo ważny dla największego w powiecie pracodawcy: Fabryki Łożysk Tocznych. Minister skarbu zmienił prezesa fabryki. Właściciel zdecydował też o prywatyzacji zakładu. Niemal natychmiast fabryką zainteresował się niemiecki koncern łożyskowy INA Shaeffler Group. Przedstawiciele niemieckiego potentata w produkcji łożysk już kilka razy odwiedzali zakład w Kraśniku.